26*tell me there i am fucking wrong*

498 51 13
                                    

Od wizyty Sofii mam mentlik w głowie . To ta mała dziewczynka miałaby być moją zagładą ? Dlaczego ? Spośród wszystkich ludzi na świecie akurat ona? Nic nigdy jej nie zrobiłam, więc nie rozumiem ...

Do: Sofia Cabello
Sofia proszę cię wytłumacz mi to. Dlaczego akurat ty i czym jesteś ?

Od: Sofia Cabello.
Nie będę ci nic tłumaczyła Lauren. Nie ja powinnam, nie pisz do mnie .

Za każdym razem to samo. Jak nie ona to kto ? Renee?
-to pojebane - mruknełam do Ally która ze mną siedziała,

-to niedorzeczne Lauren. Sofia to jeszcze dziecko i nie wydaje mi się żeby to ona była. Takie stwory są wysyłane z piekieł bardziej prawdopodobne jest że to Renee, pojawiła się znikąd nic o niej nie wiemy -powiedziała,

-widziałam jak znika - mruknełam,

-może ktoś jej pomógł ?- zasugerowała- sama ci napisała że to nie ona powinna ci to wyjaśniać,

-pewnie masz rację, ale jeżeli to Renee to dlaczego ze mną nie pogada tak jak ostatnio ?

-co masz na myśli mówiąc tak jak ostatnio ?- zapytała,

-to coś przyszło do mnie gdy byłam w złym stanie, zaczęliśmy gadać, Powiedziała że to nie od niej zależy .

-A może to - przerwała, widziałam że myśli - nie ważne - zrezygnowała,

-kto?

-to głupie, nie ważne - machnęła ręką,

-pomyślałaś o Camili ?- zapytałam, a ona kiwnęła głową - nie ty jedyna ale wiem że ona nie żyje,

-masz rację, a może to Sinu ?- wybucham na to śmiechem,

-tak jasne. Groźna Sinuhe Cabello- Estrabao jest moją zagładą, pragnie mojej śmierci bo sprawiłam że jej córka jest homoseksualna - zaczęliśmy się śmiać,

-ej ale nie mów że nie wygląda groźnie - zaśmiała się,

-no czasami - parsknełam,

-wogóle to jak tam z Lucy ?- zapytała,

-chyba w porządku. Szuka Gigi zależy jej.

-a co z nią i Vero ?- zapytała,

-Lucy mówiła że to był tylko pocałunek nic więcej - wzruszyłam ramionami,

-Perrie była zdziwiona gdy się dowiedziała że się żenisz, nawet bym powiedziała zawiedziona,

- dlaczego ?

-serio Lauren, nie widzisz że podobasz jej się od tego czasu w klubie ?- zaśmiała się,

-Perrie musi sobie poradzić. Jestem z Lucy,

-wiem Lauren . Tylko mówię,

-jade - mruknęłam po chwili ciszy,

-gdzie ?

-pod dom Cabello,

-jesteś pewna że to dobry pomysł ?

-świetny - mruknęłam,

-jade z tobą - wyszłyśmy z domu,

wysiadłyśmy na mój motor i ruszyłyśmy
Gdy byłym na miejscu jak zwykle wspomnienia we mnie uderzyły....
Podeszłyśmy pod drzwi

-nie wiem czy Sinu nas wpuści..

-jak nie to wejdę inaczej - mruknełam i zapukałam. Faktycznie otworzyła ona gdy nas zobaczyła chciała zamknąć drzwi ale zatrzymałam je ręką,

-chce tylko porozmawiać- powiedziałam spokojnie,

-opuść mój dom albo wezwę policję - warkneła,

-chce porozmawiać z Sofi nie potrwa to długo,

-z Sofi ?- zapytała zdziwiona,

-tak co w tym dziwnego ?

-nie ważne, żegnam -zamknela mi drzwi przed nosem,

-a nie mówiłam ?- odezwała się Ally,

-zamknij się Brooke - na moje słowa parskneła . Poszłyśmy od drugiej strony . Okno w jej pokoju było otwarte ale nigdzie nie było drabiny,

-podrzucisz mnie - powiedziałam na co kiwnęła głową, wykonałyśmy mój plan bez problemu dostałam się do pokoju Camili ....ktoś był w jej łazience . Czułam ją... Co kurwa ?!

-Camila ?- szepnełam, a nagle zapach się rozproszyły . Czy oni mieli rację ?!
Próbowałam otworzyć drzwi lecz były zatrzaśnięte . Udało mi się cicho włamać . Łazienka była pusta ale widać że ktoś dopiero brał prysznic,

-co do kurwy ?- szepnęłam wychodząc. Szybko przeszłam do pokoju Sofi . Lecz jej nie było . Ale ja zaczekam.

Do: Allyson
Nie ma jej lecz na nią poczekam. Możesz zabrać mój motor i wracać do domu. W pokoju Camili poczułam się dziwnie ...

Allyson
Co masz na myśli ?

Do,: Allyson
Jakby tam była, zapach zaraz się rozproszył, a gdy dostałam się do jej łazienki widać było że ktoś tam świeżo brał prysznic .

Allyson
Myślisz że to ona ?

Do: Allyson
Albo ona albo Sofia.

Allyson
A co z Renee

Do: Allyson
Wszystko zaczyna mi się układać w całość . Myślę że to nie ona..

Zaczęłam się rozglądać . Chyba się nie obrazi jak trochę tu poszperam,
Pokój nie był taki jak kiedyś . Już nie jest różowy, a szaro biały wszędzie zamontowane ledy i plakaty na ścianach jak typową nastolatka. Zaczęłam patrzeć na zdjęcia dwa przyciągnęły moją uwagę

 Zaczęłam patrzeć na zdjęcia dwa przyciągnęły moją uwagę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Że jeszcze to miała ....
Przy drugim zdjęciu mnie zatkało

To nie możliwe żeby to była ona

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

To nie możliwe żeby to była ona ....
Przecież była w moim śnie. Kazała o sobie zapomnieć .... Widziałam jej grób, minęły trzy jebane lata !
-Lauren ?!

-powiedz że się kurwa mylę - warknełam, a mój głos się załamywał...

Wczoraj nie miałam głowy by wstawić rozdział wręcz zapomniałam .
Dziękuję Wodniara za przypomnienie<3

S-W - Angel Or Demon? -CamrenWhere stories live. Discover now