12*rezaré por tí*

608 48 30
                                    

Z Lucy spędziłyśmy wspaniały dzień  na jednej z plaż Miami, mimo że Lu  nie mogła się opalić  to było fajnie.
Wieczorem poszłyśmy do klubu
Moje ciało było przy jej, taniec nie należał do tych grzecznych, podobało mi się, zagryzłam warge patrząc na nią. Cholera była podobna do Camili...
Nie mogę tak myśleć, muszę się skupić na Lu . Piosenka się skończyła, a my udałyśmy się do baru,
-szkoda że alkohol na mnie nie działa- powiedziała,
-dlaczego?
-ponieważ  miałabym dobrą wymówke i mogłabym coś zrobić- dobrze wiedziałam w co gra.
-na mnie tylko w hurtowych ilościach
- Co jeżeli Cię upije Jauregui hm? - zapytała zbliżając się,
-nie wiem Vives ty mi powiedz- mruknełam,
- chodź tańczyć- pociągnęła mnie za   rękę, czułam się przy niej dobrze, pustka w moim sercu po Camili była do zniesienia . może to Lucy jest moim lekarstwem? Ale czym jest moja egzystencja bez Camili?  nie rozumiem dlaczego nasza więź nie została zerwana skoro Camili już nie ma...
-O czym myślisz w tej chwili Jauregui?- wymruczała uwodzicielsko do mojego ucha,
-O niczym ważnym- odpowiedziałam, przyszło mi pytanie do głowy- jak wytrzymujesz pośród tylu ludzi? 
-Od lat już nie  żywie się ich krwią, lata nauki moja droga- odpowiedziała,
-Nie masz problemu by z nimi przebywać? - Halsey zawsze miała ten problem,
-Nie, czuje sie normalnie będąc pośród nich
- to dobrze- odpowiedziałam, nagle ona po prostu wpiła sie w moje usta w agresywnym pocałunku, byłam zaskoczona. dlaczego to zrobiła? oddałam pocałunek ale żeby wybadać syduacje zaciągnełam sie powietrzem, nie czułam niczego niepokojącego oprócz alkoholu, papierosów i potu.
-chodźmy stąd - wysapała w moje usta,    
-gdziekolwiek chcesz- odpowiedziałam z uśmiechem i trzymając sie za reke wyszłyśmy szybko z klubu, Lucy zabrała mi kluczyki - ja prowadze - wsiadłą za kierownice, a ja na miejsce pasażera. jechałą szybko w nieznanym mi kierunku- gdzie mnie wywozisz Vives? czyżbyś chciała się mnie pozbyć?- zażartowałam    - poznałaś moje plany teraz musze cię zabić- odparła z udawanym smutkiem -ulituj się nad wiecznie udręczoną i przeklętą mą duszą o pani, ja niegodna by przebywać tu z tobą- powiedziałam dramatycznie. chciało mi się śmiać -za spojrzenie na mnie.. skróce cię o głowe dusza twa nieczysta do Hadesu będzie powołana - odpowiedziała, a po chwili ciszy zaczęliśmy  się głośno śmiać,
-Uwielbiam spędzać z tobą czas Laur- powiedziała,
-ja z tobą też Lu - odpowiedziałam
trafiliśmy do domku na opuszczonej plaży, ten który kupiłam dla Camili w havanie był lepszy ale ten miał swój urok
-należał do moich rodziców, prosze zostańmy tu na kilka dni. tylko ja i ty- złąpała mnie za dłonie,
-dobrze, tylko ja i ty - odpowiedziałam z uśmiechem . Gdyby tylko była Camilą traktowałabym ją inaczej, było by lepiej  . wiem że lu ma co do nas nadzieje ... chce dać jej szanse ale się boje.- co z naszymi rzeczami? - zapytałam,
-ktoś nam jutro podrzuci torbe z ubraniami - powiedziała
- w porzadku - poszłyśmy do środka mieszkania było małe piękne i przytulne
-rozgość  się ja przyniosę jakieś wino - powiedziała,
Rozejrzałam się po całym obszarze . Były dwie sypialnie i salon.
-chcesz coś jeść? Bo mogę coś zamówić- zapytała ,
-ni- przerwała mi,
- tak? Okej zamawiam chińskie- Lucy to Lucy, tego nie ogarniesz .
Gdy wampirzyca wyszła usiadłam na kanapie, może parę dni na obrzeżach Miami dobrze mi zrobi...
W salonie stał fortepian Lucy uwielbia grać, usiadłam przy nim i zaczęłam grać "all of me "
Zaczęłam do tego śpiewać
Piosenka bardzo kojarzyła mi się z Camilą, dlaczego ?cała moja miłość do niej jest zawarta w tekście...
Czułam że Lucy przyszła ale nie zareagowałam, usiadła obok mnie poczułam jej zimne ręce oplatające moją talie.  Dlaczego to nie może być ..
-Laur jedzenie już jest, chodź- pocałowała mnie w skroń

*1.Cards on the table, we’re both showing hearts Risking it, although it’s hard

‘Cause all of me Loves all of you Love your curves and all your edges All your perfect imperfections Give your all to me I’ll give my all to you You’re my end and my beginning Even when I lose I’m winning ‘Cause I give you all of me And you give me all of you

S-W - Angel Or Demon? -CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz