Rozdział 165: Nadchodzi przemoc domowa

352 47 3
                                    

     Po zakończeniu ceremonii otwarcia zawodów sportowych, na boisku rozległy się strzały, zapowiadające rozpoczęcie tegorocznych rozgrywek.

      Jako pierwsze miały się odbyć eliminacje do sprintu na 100 m. Ponieważ Gu Hai zapisał się do tej konkurencji i znalazł się w trzeciej grupie, zaraz po rozpoczęciu udał się na odprawę. Bai Luo Yin i tłum ich kolegów z klasy usiedli razem na trybunach, aby obejrzeć zawody.

      Chłopak mocno trzymał w dłoniach aparat, z którego chętnie korzystał. Planował użyć go do robienia zdjęć Gu Haiowi na boisku i podczas biegu. Ale gdy odwrócił głowę w stronę wejścia, zobaczył You Qiego, siedzącego kilka miejsc dalej. Był ubrany w sportowy mundurek, który dodawał mu uroku i szyku, więc bez wahania cyknął chłopakowi fotkę. Słysząc nagły trzask, fotografowany przekręcił głowę na bok i napotkał znajomą twarz. Poprosił ucznia siedzącego obok niego o zamianę miejsca, by mógł usiąść obok kolegi.

      – W jakie dni są twoje zawody?

      – Jutro i pojutrze – odpowiedział You Qi bez entuzjazmu.

      Podczas gdy jego oczy wciąż były wlepione w zdjęcia, Bai Luo Yin zapytał ponownie:

      – Przygotowywałeś się?

      Chłopak mógł tylko uczciwie przyznać:

      – Na nic się to zdało.

      Rozmówca miał zamiar znowu coś powiedzieć, ale kiedy lekko podniósł wzrok, pierwszych pięciu zawodników drużyny weszło już na boisko jeden po drugim. Cokolwiek chciał powiedzieć wcześniej, zupełnie zapomniał. Jego oczy przesunęły się po procesji, przeskakując szybko od jednego zawodnika do drugiego. Wypatrywał kogoś z nadzieją. W końcu zobaczył znajomą sylwetkę; poczuł ulgę, westchnął i pozwolił, by jego umysł się uspokoił. Potem szybko podniósł aparat i pozwolił obiektywowi śledzić każdy ruch Gu Haia.

     Czując na sobie tę konkretną parę oczu, obserwowany podniósł głowę. Spojrzał na ukochanego z ciepłym uśmiechem. Bai Luo Yin szybko nacisnął spust migawki, aby uchwycić ten niezapomniany moment – młody mężczyzna, muśnięty przez jaskrawe światło słońca, stał nieruchomy na polu poniżej. Chłopak odłożył aparat i przez chwilę patrzył na zdjęcie, które właśnie zrobił. Patrząc na nie, nie mógł powstrzymać uśmiechu, który wypłynął na jego usta.

     – Co za głupek.

      You Qi odkrył, że kiedy Bai Luo Yin wypowiedział słowo „głupek", zabrzmiało to wyjątkowo uczuciowo. Od momentu pojawienia się Gu Haia, do momentu, gdy podniósł aparat, aby zrobić zdjęcie, a nawet potem, gdy na nie patrzył; cały proces wydawał się bardzo zwyczajny. Ale ponieważ Bai Luo Yin się uśmiechał, wszystko stało się niezwykłe, niemal magiczne.

      Nikt nie zauważył, kiedy pojawiła się Luo Xiaoyu, ale w tej chwili siedziała na trybunie tuż pod swoimi uczniami.

      – Proszę pani – zawołał Bai Luo Yin.

      Obejrzała się i spojrzała z uśmiechem; chłopak natychmiast uchwycił ten zapierający dech w piersiach moment.

      Rywalizacja właśnie się zaczynała. Wszyscy zawodnicy z każdej grupy ustawili się na swoich pozycjach. Pierwsza grupa już przygotowywała się na torze; niektórzy pozornie zdenerwowani, podczas gdy inni szaleli z pewnością siebie. Gdy wystrzelono z pistoletu startowego, wystartował rząd ludzi przypominających delikatnie rzeźbione strzały na cięciwie archaicznego łuku. Jakby mieli skrzydła przyklejone do stóp, każdy z nich biegł z zadziwiającą siłą. Na trybunach wybuchły dzikie okrzyki, gdy uczniowie i nauczyciele wstali i krzyczeli z entuzjazmem.

Addicted [PL] TOM 1 Niepokój młodościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz