ROZDZIAŁ TRZECI

435 71 89
                                    

Po dwóch dniach spędzonych w przeważającej części na spaniu lub słuchaniu wesołych pogawędek Minhyuka i Youngjae, w których nie brał czynnego udziału, ale to dwóm chłopcom najwyraźniej w ogóle nie przeszkadzało, Jimin wreszcie zwrócił się do nacze...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po dwóch dniach spędzonych w przeważającej części na spaniu lub słuchaniu wesołych pogawędek Minhyuka i Youngjae, w których nie brał czynnego udziału, ale to dwóm chłopcom najwyraźniej w ogóle nie przeszkadzało, Jimin wreszcie zwrócił się do naczelnego agi z prośbą o przydzielenie mu pracy.

Nie mógł już dłużej wytrzymać bezczynności, nawet jeśli rzeczywiście miło było wypocząć po długiej i męczącej podróży. Wolny czas miał niestety tę wadę, że pozostawiał pole do popisu dla natrętnych myśli, które zalewały umysł Jimina. Śnił o dawnym domu, o dobrym panu i o Pran. I o jedzeniu, które zawsze było odpowiednio doprawione. Jedzenie w Ynich było smaczne, lecz delikatne. Niemniej zjadał wszystko bez zająknięcia i codziennie wypijał tłuste, kozie mleko, zgodnie z życzeniem agi i zaleceniem lekarza.

Brakowało mu zajęć z muzyki i tańca, nie zapowiadało się też, aby mógł uzyskać dostęp do zbiorów bibliotecznych. Widział niektórych niewolników z książkami, ale zdawali się starsi od niego, a więc pewnie mieli wyższą rangę, która pozwalała na czytanie. Kiedy nieśmiało zapytał o to Youngjae, ten pokręcił głową.

‒ Widzisz kolorowe pasy? One informują o randze. Najniższa ranga, kul, nosi szare, lniane stroje i nie ma pasów. To po prostu haremowi chłopcy. Druga ranga, gözde, czyli uprzywilejowani, ma brązowe pasy. Może też nosić inne stroje, bardziej szykowne. Trzecia ranga, ikbal, ma niebieskie pasy, a poza tym może się stroić, malować i nawet zakładać biżuterię.

Youngjae powiedział, że są jeszcze kolejne rangi, jednakże nie ma obecnie w haremie nikogo, kto by je posiadał. To były najważniejsze informacje, które Jimin musiał szybko zapamiętać. Bez kolorowego pasa ‒ zwykły niewolnik, brązowy pas ‒ uprzywilejowany, niebieski pas ‒ elita bądź coś na jej kształt.

Minhyuk nie nosił pasa, ale za to Youngjae miał brązowy. To najpewniej oznaczało, że przynajmniej raz spotkał się z księciem w alkowie. Uczestniczył także w innych zajęciach. Właściwie widywali się tylko podczas posiłków, ponieważ Youngjae należał do innej grupy, nad którą pieczę sprawował inny aga.

Gözde mogli prosić o więcej niż kul. Mogli na przykład w czasie wolnym czytać książki, które były im dostarczane przez eunuchów z pałacowej biblioteki. Jimin wiele by dał za tę przyjemność, ale nie noc w alkowie. Musiał więc pożegnać się z książkami.

Zresztą, nawet gdyby chciał spotkać się z księciem... w haremie była przynajmniej setka innych chłopców. Wszyscy byli piękni, a poza tym byli tu dłużej od niego. Jimin jeszcze nie wiedział, jaki panuje mechanizm wyboru, poza tym, że główny aga podejmuje tę decyzję. Jednakże aga na pewno miał własny system oceniania, według którego szeregował nałożników w prywatnym rankingu. Co trzeba było zrobić, aby zasłużyć na alkowę?

Ciekawiło go to, ale bynajmniej nie dlatego, że chciał przypodobać się zarządcy. Wręcz przeciwnie ‒ chciał robić wszystko, aby nie zwrócił on na niego uwagi i nie postanowił go „nagrodzić". Mógł zapytać o to Youngjae, na pewno by mu powiedział, lecz wstydził się. Nie chciał wyjść na ciekawskiego, a poza tym nie chciał, aby pomyślano, że mu na tym zależy.

Yèyīng | jihopeWhere stories live. Discover now