30. Spotkanie z ojcem

2.8K 151 1
                                    



Chmury, wszędzie tylko chmury i biel. Idę po nich i odbijam się lekko od puchatych lewitujących poduszek. Zauważam, że mam na sobie piękną białą suknię, zwężaną w talii. Potem dostrzegam biało - złote pantofelki i tatuaż na lewym nadgarstku.
Wielkie biało - złote skrzydła. Piękne.
Szłam cały czas naprzód aż zobaczyłam wielką bramę. Nie wiedziałam dokąd prowadzi, ale zaraz o tym zapomniałam, bo przede mną pojawiły się dwie świecące postacie. Najpierw rozpoznałam Clarę. Uśmiechnęła się do mnie szeroko, a w jej oczach zalśniły łzy. Nie zdążyłam nic powiedzieć, nawet jej dotknąć, bo powiedziała tylko:

    -  Dziękuje, że mi wybaczyłaś kochanie.

I zniknęła.

,,Mam nadzieję, że kiedyś nam wybaczysz słońce, że zostawiliśmy ciebie samiutką na tej łące.
Łąka życia, tak się zwie i każdy dobrze o tym wie."

Popatrzyłam na drugą postać i aż zamrugałam.
Przede mną stał młody mężczyzna z ogromnymi złoto - białymi skrzydłami, a biło od niego oślepiające światło. Tak jasne i czyste, jak żadne, które do tej pory widziałam.

    -  Witaj córeczko  -  powiedział łagodnym, aksamitnym głosem.Wszystko to sprawiło, że moje ciało natychmiast się rozluźniło, a ja poczułam się niesamowicie błogo.

,,Z góry przybędzie pomoc, a wraz z nią twa jedyna rodzina, która cię nie zapomina."

    -  Jesteś taka jak ja. Jesteś najpotężniejszym aniołem we wszystkich dziejach świata. Nie mogłem wcześniej cię poznać. Dziś twoje urodziny i musiałem wyznać ci prawdę.  -  Westchnął i uśmiechnął się lekko. Jego uśmiech sprawił, że także odwzajemniłam gest.  -  Bardzo kochałem twoją matkę, lecz nie mogliśmy być razem. Ona była upadłą, ja archaniołem. Ale postanowiliśmy, aby choć jedno nas łączyło. Ty. Wiedzieliśmy, że to wbrew prawu, ale zaryzykowaliśmy.

,,Oni wyjaśnią ci wszystko kochana"

    -  Niestety twoja matka, wraz z tobą, została zesłana za Ziemię. Nie mogła ci nic powiedzieć do twoich osiemnastych urodzin. Tak postanowiła rada. Nie zgodziłem się, by cię zabili, ale oni musieli być sprawiedliwi. Powiedzieli, że dziecko może żyć, ale matka... Clara miała umrzeć. Takie było jej przeznaczenie.

Tajemnica Anioła  ✔Where stories live. Discover now