Witam! Kończę ten tom, ta historia się kończy w tym miejscu gdyż czuję, że kontynuuję ją na siłę, ale spokojnie! To nie koniec Melki, Filipa, Matiego i reszty ferajny, będzie tom drugi, który pojawi się na dniach, a tam nowe przygody, intrygi, romanse i nagłe zmiany akcji (no dobra, bez przesady, tylko rozterki miłostki i trochę zakazanego owocu, niepoprawnej miłości)
Buzi! Wyczekujcie nowego tomu "Nie takie życie straszne", pozdrawiam Was!
YOU ARE READING
Nie taka fizyka straszna
RomanceAmelię, odkąd tylko pamiętała, pociągali starsi mężczyźni. To barman w knajpce, to ratownik nad jeziorem. To nie było nic wielkiego, lubiła na nich patrzeć. Dojrzali mężczyźni byli wiele ciekawski niż chłopcy w jej wieku. Mateusz jest młodym nauczy...
