5.3 Jesteś moja! Więc kochanie dla Ciebie wszystko.

8.6K 414 15
                                    


Wychodzimy z domu prosto w objęcia nocy. Chciałam trochę pozwiedzać ten okazały budynek ale Piotr skutecznie mnie odwiódł od tego tłumacząc, że za chwilę pozamykają nam wszystkie budki z kebabem. Bo ja się uparłam, że chcę zjeść kebaba, to moje ulubione, śmieciowe jedzenie.

Szampan zrobił swoje i poluzował mi wszystkie pozaciskane trybiki. Lekkim krokiem podchodzę do motocykla i biorę jeden z dwóch kasków zostawionych na siedzeniu. Wkładam go na głowę i mocuję się z zapięciem. Piotr podchodzi do mnie i zgrabnym ruchem zapina mi go pod szyją. Jest wyraźnie zdziwiony.

- Nie nadążam za tobą. Chyba jeszcze nigdy nie spotkałem kobiety, która tak często zmieniałaby swoje nastawienie. – Przygląda mi się uważnie.

- Potraktuję to jako komplement. – Uśmiecham się, rozciągając jedną połowę ust. Może nie zamierzał ale sprawił, że w pewien sposób czuję się wyjątkowa i podoba mi się to uczucie. On zakłada swój kask i siada za kierownicą, a ja od razu się do niego przytulam. Jeszcze trochę się boję, ale mój panikarski umysł został skutecznie stępiony przez alkohol i nie jest tak źle, jak było na początku. Ruszamy bardziej dynamicznie niż ostatnio i automatycznie przylegam do niego całym ciałem. Nie wiem czy chce się popisać, czy co, ale rozpędza się jak szalony na tej biednej, niczemu winnej drodze. Mam w głowie chytry plan, który powoli dopomina się realizacji.

Kiedy trochę zwalnia, bo wjeżdżamy do miasta i zaczyna się większy ruch, delikatnie rozplątuje dłonie. Jedną po drugiej, ostrożnie wsuwam pod materiał jego koszulki. Czuję jak napina się pod moim dotykiem, kiedy jedna z nich ląduje mu na piersi, a druga nieprzerwanie błądzi palcami po jego brzuchu. Mój dotyk nie jest zbyt delikatny, bo cały czas muszę trzymać równowagę na motorze. Badam każdą fałdkę jego skóry i każdy, pojedynczy mięsień, rozkoszując się tym, co robię. Ciepło jego ciała rozgrzewa moje palce, które teraz są bardzo dokładne i nieustępliwe. Wodzę nimi po skórze, centymetr za centymetrem, tuląc się w jego plecy i chłonąc doznania. Delikatnie zahaczam palcem wskazującym o brzeg spodni.. Moje dłonie szybko wracają na środek jego brzucha kiedy czuję, że motor zachwiał się na drodze. Mocno się przytulam, mam nadzieję, że nie wcisnę mu organów w plecy. Serce wali mi w piersi. Nie wiem, czy to przeze mnie, ale nie chcę tego powtórzyć... Kocham życie, nie chcę umierać tak młodo.

Jedziemy jeszcze kawałek i zatrzymujemy się przy małej budce z fast foodem. Piotr ściąga kask i odwraca się do mnie. Jestem zaskoczona twardym spojrzeniem, które mi posyła. Zdejmuję swój kask i podaję mu, muskając przy tym palcami jego dłoń.

- Uwodzicielka – mruczy cicho, a mnie oblewa rumieniec. Dobrze, że oświetla nas tylko słabe światło latarni, nie lubię kiedy czerwień policzków zdradza moje zawstydzenie. Na ogół nie zachowuję się tak przy mężczyznach. Jestem bardziej pewna siebie i staram się kontrolować sytuację. Z Piotrem powoli wszystko staje się inne, jest w nim coś takiego, że zwyczajnie mu ulegam. Bronię się przed tym uczuciem jak mogę, ale to, co się dzieje wydaje się nie brać pod uwagę mojego osobistego zdania.

- Może ja zamówię? – pytam nieśmiało, zerkając kątem oka na budkę.

- Co zamówisz?! – Wydaje się być oderwany od jakiś myśli.

- Kebab.

- A tak – odpowiada z roztargnieniem. – Chyba wolę, żebyś to zrobiła, bo ja nie jadam w takich miejscach. – Krzywi się, wypowiadając te słowa. Jak można nie jadać kebabów? On jest niepoważny...

- Zamówię ci to, co sobie. – Zsiadam z motocykla. Odpowiada mi kiwnięciem głowy.

Podchodzę do niewielkiej budki i omiatam wzrokiem jej wnętrze. Wygląda jak standardowa budka z fast foodem, ale skoro Piotr nie jada "takich rzeczy" to jednocześnie może to być najgorsze miejsce w mieście. Uśmiecham się do młodego chłopaka zza lady i składam zamówienie na dwa tureckie w cieście, z łagodnym sosem. Odpowiada mi takim samym uprzejmym rozciągnięciem ust i bierze się za realizowanie zamówienia, a ja wracam do Piotra.

Zapinam Twoje SpodnieWhere stories live. Discover now