42. ...przed samotnością obroń mnie.*

4.9K 290 5
                                    

- Kiedy wreszcie otworzysz oczy... Co mam zrobić?

Wiesz... Pamiętasz ten dzień w którym mnie spotkałaś? Jak to śmiesznie brzmi... Wiem, to niemożliwe, że to pamiętasz. A ja pamiętam. Bardzo dokładnie to widzę mimo, że minęło tyle czasu.

Zabrałaś mi cukierka... Jednego cukierka, który został mi z całej reklamówki innych cukierków... Ale to przecież był ostatni.., I pyskowałaś. A ja... Nie wiem co mi się wtedy stało. Byliśmy przecież dziećmi... Hah.

Nie cierpiałem cię, naprawdę... W podstawówce, zawsze wpychałaś nos w nieswoje sprawy. Byłaś jak wrzód na dupie.Chciałem pograć w piłkę to zawsze przylazłaś, nie można cię było wygonić. A najgorsze na świecie było dla mnie to, że biłaś moich kolegów. Tomka tak sprałaś... Byłaś silniejsza ode mnie! Mimo tego pokochałem cię...

Jesteś moją siostrą Ali, musisz się obudzić...

Czujesz mój dotyk? Musisz czuć... Daj mi jakiś znak... Będę ci opowiadał różne rzeczy. Tak mówią... Że to pomaga.

A pamiętasz jak byłem w szoku, kiedy dowiedziałem się, że będę takim prawdziwym bratem? Przecież byłem za stary. Oni wpadli! I to do tego bliźniaki. Chyba tylko ty się wtedy cieszyłaś. Byłaś jak nasza rodzina i kiedy mama powiedziała ci o ciąży, wyściskałaś ją z całych sił, a ona miała łzy w oczach... Bo... Dla wszystkich to była niespodzianka i wydawało mi się, że nikt się z tego nie cieszył. Nawet ja nawaliłem... Wiem, to straszne, ale mieliśmy ciężki okres. Między rodzicami nie zawsze było dobrze. Przypomniałaś mi, że najważniejsza jest rodzina. Ech... Pamiętam jak mi to tłukłaś do głowy...

Mam nadzieję, że zawsze... Ciągle byłem twoim dobrym bratem. Że nie odczułaś jakiegoś opuszczenia, co?

Starałem się...

Nie wiesz o tym, ale ja...

Pamiętam ten dzień, kiedy mama powiedziała mi, że widziałaby cię u mojego boku, jako dziewczynę. Miałem wtedy chyba z siedemnaście lat. Wystraszyłem się. No bo chodzić z tobą? Jak mógłbym chcieć sypać ze swoją własną siostrą...

Nie... Nie gniewaj się. Przecież wiesz, że ja nigdy...

Nie no przyznam, myślałem kiedyś o tobie w ten sposób. Trudno było nie myśleć, kiedy urosły ci cycki.

Jak bardzo chciałbym, żebyś teraz się uśmiechnęła. Kurwa jak mi tego brakuje... Ali...

A twoja matka? Nienawidziła mnie bo byłem zbyt biedny. Ona w ogóle jest z innego świata, nie wiem jakim cudem ty jesteś jaka jesteś, mając takich rodziców. Ja bym się chyba położył na tory.

Nie... Żartuję mała. Ale jak sobie przypomnę jak darłem z nią koty. Chyba bała się, że między nami może do czegoś dojść. Pamiętasz jak wchodziłem przez okno, bo miałaś te jej dziwaczne zakazy? Ten dreszcz obawy, że nas przyłapie. Szkoda mi cię było... Sama w czterech ścianach. Jezu, jak ja jej nie lubię. Nie będę mówił o niej, to zła energia. Wiedźma. Wiesz o tym, przyznałabyś mi rację.

Przepraszam, za te wszystkie pocałunki, które dawałem ci przy niej, żeby zrobić jej na złość, byłem szczeniakiem. A ona wściekała się, że wyjeżdża za granicę a ty tu ze mną. To były czasy... Swoją drogą strasznie głupia jest. Przecież mieliśmy po szesnaście lat.

Mimo wszystko ciągle traktowałaś mnie jak kumpla... A ja..; Dobra..

Kiedyś wydawało mi się, że może coś... No miałem taki okres. Bo przyjaźń damsko-męska tak naprawdę nie istnieje. Dopóki... Dopóki nie poczułem, że kocham cię jak brat.. To inna miłość. Myślę, że wiesz o czym mówię.

Zapinam Twoje SpodnieWhere stories live. Discover now