6.

1.5K 42 0
                                    

Śmiałam się na wygłupy nowych osób w klasie. Wierzyłam, że to my będziemy fajną klasą. Była akurat dłuższa przerwa, a oni włączyli muzykę i zaczęli tańczyć. Chociaż było widać, że ta trójka jest zgraną paczką, byli chętni na nowe znajomości. Jeden z nich na mnie spoglądał, jak wchodziłam do szkoły. Więc może dlatego zapamiętałam jego imię. Ludzie zaczęli się schodzić, tworząc krąg między tą grupą. O dziwo, wśród nich były osoby ze starszych klas.

-Są świetni, prawda? - zapytała mnie jakaś dziewczyna, która stała obok mnie.

Spojrzałam na nią i przetakstowałam ją spojrzeniem. Nie pamiętałam, jak się nazywa, jednak była z mojej klasy.

-Tak - odparłam i dalej wpatrywałam się w chłopaków.

Nagle mój telefon zaczął wibrować. Odsunęłam się jak najdalej od muzyki i spojrzałam na wyświetlacz. Dzwonił Adam.

-Tak? - zapytałam.

-No hejka. I jak tam? - odpowiedział pytaniem.

Mój wzrok powędrował do miejsca, z którego się ruszyłam, by porozmawiać z bratem.

-Jest dobrze - rzuciłam szczęśliwa.

-O kurcze, czyżbym słyszał uśmiech na twojej twarzy i jakąś muzykę? - odparł.

-Tak - mruknęłam.

Usłyszałam jego śmiech, a moje serce poczuło niesamowitą ulgę.

-W tej szkole to nigdy nie przestaną. Zapewne osoby ze starszych klas, co? - usłyszałam.

-Błąd - powiedziałam.

Cały czas patrzyłam na Kamila. Miałam wrażenie, że to on jest przedstawicielem tej grupy tanecznej. Akurat w tym momemcie skrzyżowały się nasze spojrzenia, a ja się zarumieniłam. Momentalnie spuściłam wzrok, i przestałam słyszeć swojego brata.

-Halo? Jesteś tam? - usłyszałam po krótkiej chwili.

Gdy już miałam odpowiadać, zabrzęczał dzwonek.

-Jasne, ale muszę już kończyć. Papa, buziaki - odparłam szybko i nie czekając na odpowiedź, się rozłączyłam.

Podeszłam do swojej klasy i wzięłam torbę, czekając na nauczyciela. Co jakiś czas spoglądałam na chłopaka. Choć czułam na sobie jego wzrok, gdy patrzyłam, to był skupiony na czymś innym.

*

Właśnie skończyliśmy wszystkie lekcje i obiecałam swojemu bratu wrócić od razu do domu, jednak jak wychodziłam ze szkoły zaczepił mnie Kamil.

-Hejka, masz może chwilę czasu? - spytał.

Zatrzymałam się przy drzwiach i się przesunęłam, przepuszczając osoby za mną. On stanął obok mnie, ręce miał schowane w kieszeni.

-O co chodzi? - walnęłam prosto z mostu.

-Masz może ochotę coś zjeść, czegoś się napić? - zaproponował.

-Przepraszam, ale obiecałam komuś, że wrócę od razu do domu - poinformowałam.

-Oo - rzucił krótko.

Wydawało mi się, że zauważyłam jakby zawodzenie. Po mrugnięciu oczami nadal stał się tym uśmiechniętym człowiekiem, po którym nie było nic widać.

-No to na razie. Do jutra - powiedział i się oddalił.

Przez chwilę stałam i patrzyłam za nim, jednak pokręciłam tylko głową i zbiegłam ze schodków, kierując się w stronę domu. Nie mogłam się doczekać, aż do niego dotrę. Jak już szłam do domu, pod samą szkołą czułam, że ktoś obserwuje moje ruchy. Odwróciłam się, jednak nikogo nie zauważyłam, by się we mnie wpatrywał.

*

Poszłam na górę odłożyć torbę i chciałam porozmawiać z Adamem. Musiałam mu po prostu opowiedzieć przebieg pierwszego dnia. Weszłam do pokoju i na krzesło postawiłam torbę i usiadłam na chwilę na łóżko. Moje myśli cały czas wędrowały w stronę kolegi z klasy, który po skończonych zajęciach chciał mnie gdzieś wyciągnąć i do jego miny, gdy spotkał się z negatywną odpowiedzią. Długo nie myśląc wzięłam laptopa na kolana, odpaliłam najpopularniejszy portal w tej historii, czyli facebook i wyszukałam chłopaka. Postanowiłam, że wyślę mu zaproszenie do grona znajomych. W informacji dowiedziałam się, że jest ode mnie o trzy miesiące starszy, i jego pasja to taniec hip hop. Drugą informację już znałam, bo pokazali to dzisiaj na przerwie. Przyszło mi właśnie powiadomienie, że chłopak akceptował zaproszenie w momencie, w którym usłyszałam pukanie do drzwi. Wyłączyłam laptopa.

-Proszę - mruknęłam.

Do środka wszedł brat i usiadł obok mnie na łóżku.

-Więc opowiadaj.

Spojrzałam w jego tęczówki, kazałam mu się położyć i wygodnie usadowiłam się obok niego, kładąc głowę na jego ramieniu i zaczynając opowieść.

Czeeeść! 😍
Dziękuję za Waszą obecność w tej książce, daje mi to porządnego kopa. Książka dzięki Wam nabiera coraz więcej sensu, a ja staję się pewniejsza do tej książki. Wprowadziłam nowego bohatera, którego zachowanie zdziwiło trochę główną bohaterkę. Olga na pewno dobrze wychwyciła zmianę twarzy po grzecznej odmowie chłopakowi? A może tylko jej się zdawało? Czy Olga zaprzyjaźni się z tancerzami hip hopu z klasy? A co będzie z resztą? Także ich polubi?
Jeśli się podoba, to gwiazdkujcie i komentujcie!
Dziękuję Wam! 💞
Do następnego! 😍😘

Taniec tylko z nim... ☆Zakończone☆Where stories live. Discover now