16.

1K 28 1
                                    

Rano obudziłam się nie do końca wypoczęta. Chłopak całkiem mnie wczoraj zmiażdżył. Gdy się podniosłam z łóżka, na krzesełku wisiał strój do treningu, który znalazłam wczoraj z bratem w pudle na górze. Zaskoczona wzięłam to w ręce, bo nie przypominałam sobie, bym przynosiła to z suszarki. Gdy podeszłam do drzwi, nie były zamknięte na klucz. Jęknęłam i wyszłam do toalety. Po ogarnięciu swoich spraw musiałam zacząć zbierać się do szkoły. W pokoju ubrałam swoje standardowe spodnie i bluzkę na ramiączka i zeszłam na dół. Usiadłam na przeciwko Adama, robiąc sobie płatki z mlekiem i obserwując go. Jego mina była spokojna, opanowana, jednak był trochę zły. Kopnęłam go lekko pod stołem, by zwrócił na mnie uwagę, i to podziałało. Spojrzał na mnie z wyrzutami sumienia, a ja się lekko uśmiechnęłam.

-Jak noc wam minęła? - zapytał ojciec, zapinając swój zegarek.

Odwróciłam głowę w jego stronę. Zawsze, gdy tak patrzył, czułam ciarki na całym ciele.

-Mi dobrze - mruknęłam niewyraźnie, zabierając się za jedzenie.

Gdy tylko spojrzał na Adama, on już mówił.

-Było ok.

-Kiedy pójdziesz do pracy? - zapytał go ojciec.

Zaczynałam wyczuwać między nimi napięcie, dlatego chciałam odwrócić ich uwagę. Specjalnie potrąciłam kubek z inką, i odskoczyłam.

-Przepraszam! - krzyknęłam.

Spojrzeli na mnie natychmiast. Mój brat, moja mama i ojciec Adama.

-Adam, odprowadzisz mnie? - spytałam.

On się tylko uśmiechnął, odkrywając swoje zęby i pokiwał głową.

-To my będziemy już iść, paa! - powiedziałam do rodziców.

Złapałam chłopaka za rękę i zaciągnęłam do przedpokoju. W ciszy się szykowaliśmy do wyjścia, a gdy byliśmy gotowi, otworzył mi drzwi. Z ulgą opuściliśmy nasz dom.

*

-Co się dzieje między tobą a tatą? - zapytałam wreszcie, gdy trochę odeszliśmy.

Spojrzał na mnie zaskoczony, że zauważyłam walkę pomiędzy nimi.

-Ojciec chce, bym pracował razem w jego firmie - odpowiedział po dłuższej chwili.

Pokiwałam tylko głową, patrząc przed siebie.

-Nie chce tam wracać... - usłyszałam.

-Co? - zapytałam, stając.

Wracać? Co miał na myśli?

-Jak skończyłem 16 lat, wymyślił sobie, bym pracował w wakacje u niego - jęknął. - Ciągle mnie poniżał. Twierdził, że wszystko jest źle.

Otworzyłam usta ze zdziwienia. Teraz rozumiałam niechęć nastolatka do tej pracy. Wiedziałam, że stać go na coś więcej. Zawsze naszym cichym marzeniem było uczyć kogoś tańca. Choć nigdy o tym nie rozmawialiśmy, jestem pewna, że myśleliśmy o tym nie raz. Podzieliłam się z nim swoimi myślami.

-Masz rację, ale znasz jacy oni są - burknął.

Niestety, wiedziałam. Nagle poczułam, jak ktoś do mnie podbiega i mnie przytula. Od razu wyczułam te perfumy.

-Kamil! - roześmiałam się.

Odwróciłam się w jego stronę i też go objęłam.

-Adam, porywam dzisiaj twoją siostrę po szkole - oznajmił.

Wywrócił tylko oczami, ale się zgodził. Wiedziałam, że mu to nie odpowiadało, ale to nie był już mój problem. Zbił z Kamilem piątkę, przytulił mnie i poszedł w stronę domu. Ruszyłam z kolegą z klasy w dalszą drogę do szkoły.

-Był zły na mnie? - spytał zdziwionym głosem mój towarzysz.

-Nie zwracaj na niego uwagi - odparłam, odwracając się za chłopakiem.

Akurat teraz było widać jego złość na nastolatka, bo kopnął z całej siły w śmietnik.

-Auć - szepnęłam.

-Idiota z niego - podsumował.

Wzruszyłam tylko ramionami i z powrotem zaczęłam iść w stronę szkoły. Teraz moje odpowiedzi były jednosłowne, moje myśli krążyły wokół zachowania własnego brata. Fakt, jesteśmy z zupełnie innych rodziców, ale się połączyli. Nie rozumiałam jego zachowania, pragnęłam z nim o tym porozmawiać zaraz po szkole... Jednak Kamil chciał gdzieś wyjść, a mi, niestety, nie uśmiechało się. Gdy weszliśmy na teren budynku, jego kumple zaczęli go zaczepiać i z nim rozmawiać. Wykorzystałam okazję i uciekłam do środka. Szukając łazienki, niechcący na kogoś wpadłam, upadając na podłogę.

-Sorry - usłyszałam.

Podniosłam głowę, zabierając z twarzy włosy i złapałam wyciągniętą dłoń, stając na nogach.

-Rafał - przedstawił się, uśmiechając się.

-Olga, dla znajomych Ola - odpowiedziałam.

Uśmiechnął się jeszcze raz, pożegnał się i poszedł dalej. A mi jego uśmiech krążył przez długi czas.


Hej, hej! 😍😍😍
Dzisiaj koniec roku! 💞💞💞
Jakie macie świadectwa? Chwalcie się!
Ja miałam znów najwyższą średnią w klasie 💪
Kolejny bohater w książce... Adam zachował się dość specyficznie. Powinien się cieszyć, że jego "siostra" znalazła znajomych, a jest wręcz odwrotnie.
Dlaczego tak zareagował? Czy coś ukrywa? Będzie miał odwagę wyznać to Oldze? Kim jest tajemniczy Rafał? Jak ułoży się dziewczynie z Kamilem?
Jeśli się podoba to gwiazdkujcie i komentujcie! 😚💗
Dziękuję! ❤
Do następnego! 💞

Taniec tylko z nim... ☆Zakończone☆Where stories live. Discover now