#30

1.9K 171 190
                                    

~Seokjin~

-Dlaczego płaczesz?

Zapytał platynowowłosy, zgarniając moje ciemne kosmyki z twarzy. Mało co widziałem przez opuchnięte od łez oczy. Miałem nadzieję, że Namjoon nie słyszał mojego cichego szlochu, czy chociażby spał. W odpowiedzi ścisnąłem chyba po raz setny jego rozpiętą koszulę.

-Zły sen?

Nadal nic nie odpowiedziałem. Nie miałem siły ani chęci. Mój głos ugrzązł gdzieś w głębi gardła. W końcu sobie uświadomiłem prawdę, która nieznacznie mnie zraniła. Wolałem milczeć. Chciałem po prostu nie dać po sobie poznać. Jeszcze nie teraz. Nie mogłem dopuścić by w tym momencie cokolwiek się zepsuło. Choć i tak w końcu kiedyś będzie musiało. Prawda?

Westchnął przeciągle, nie otrzymując odpowiedzi, jeszcze mocniej i intensywniej mnie do siebie przytulając. Nic nie zrobiłem. Kolejny cholerny raz. To nie tak, że nie chciałem. Po prostu coś dziwnego mi to uniemożliwiało. Może to była nieznana mi emocja. Może najzwyklejsze poczucie strachu lub obawy?

Tego nie wiedziałem. Wiedziałem tylko to, że kochałem obu i tym samym raniłem samego siebie.

To smutne...

A naprawdę starałem się uniknąć tego wszystkiego. Zakochania się po raz kolejny w tym samym momencie darząc już kogoś uczuciem. Czy to oznacza, że jestem i byłem samolubny?

Może przeszłość tak mnie wykreowała. Każe domagać mi się czyjejś uwagi. To nie tak, że moje serce nie było oddane. Choć przez moment miałem sam wątpliwości.

-Jinnie... Jak się czujesz?

Wzruszyłem tylko ramionami i nadal wpatrywałem się w jeden punkt na ścianie.

-Księżniczko rozmawiaj ze mną, proszę.

Wyszeptał mi do ucha składając muśnięcie na jego płatku.

To żałosne...

-Zgoda. Skoro chcesz rozmawiać, to mnie puść. Jest mi za gorąco i zaczynasz mnie irytować.

Nie musiałem więcej się powtarzać, gdyż mężczyzna od razu mnie uwolnił z uścisku. Podniosłem się ociężale z miękkiego materaca i chwyciłem za głowę czując przeraźliwy ból. Tabletki były na tyle mocne, że występowały po ich zażyciu środki uboczne. Między innymi ból głowy.

-Jin... Co się znów dzieje? Dlaczego znów się tak zachowujesz?

-Zachowuję się jak zawsze. Skoro to ci nie odpowiada to co tu właściwie robisz, co?!

Wyrzuciłem coraz bardziej się irytując. To wszystko zaczęło mnie przytłaczać. Nie dawałem sobie powoli rady z przytłaczającymi myślami, rozbieganymi gdzieś po moim umyśle.

-Uspokój się.

Podszedł do mnie i stanął tuż przede mną wpatrując się prosto w oczy. Położył dłonie na moje ramiona. Patrzyłem na niego zmarszczonymi brwiami.

-Nie kochasz mnie, prawda?

Powiedziałem całkowicie skupiając się na jego twarzy. Nie wiem dlaczego i co pokusiło mnie aby o to zapytać, skoro i tak znałem odpowiedź bardzo dobrze. Ale w sumie chciałem mieć jasną sytuację i pewność.

-Coś ty znów sobie ubzdurał w tej swojej ślicznej główce?

Uśmiechnął się delikatnie z rozbawieniem widząc moją nadal poważną twarz.

-Odpowiadaj.

Wysyczałem coraz bardziej się niecierpliwiąc.

-Pan Kim Seokjin to bardzo nieznośny, wkurzający, gardzący innymi ludźmi mężczyzna, który ma gdzieś ludzi i wszystko inne. Jak mógłbym...

Prince of darkness «~NAMJIN~»Where stories live. Discover now