|\/ ❄️JON SNOW ❄️

922 47 7
                                    

Rozejrzała się po miejscu w którym obecnie była. Czy to było te całe Westeros?

- Grace? - usłyszała głos Melanie. Natychmiast spojrzała do tyłu. Za nią stała jej najlepsza przyjaciółka oraz jej cztery smoki - Co ty masz na sobie? - zapytała ponownie

Szybko spojrzała na siebie. Ubrana była w białą grubą sukienkę, a na plecach miała płaszcz z skóry. Melanie wyglądała podobnie tylko że ona miała ubraną czarną sukienkę.

- Idziemy? - zapytała przyjaciółkę po czym wsiadła na grzbiet Eragorna, a Melanie zaraz za nią.  Wzbiły się w powietrze i leciały tak długo dopóki nie zobaczyły zamku. Gdy leciały nad Nim usłyszały krzyki ludzi?

Czyżby nigdy nie widzieli smoków...?

Wylądowały niedaleko zamku po czym zeszły z smoków i ruszyły do środka.

- Kim jesteście? - zapytali strażnicy patrząc na nie z przerażeniem

- Zaprowadźcie nas do niejakiego Jon'a Snow - poleciła

- Co tu się dzieje? - usłyszała głos po czym zobaczyła czarnowłosego mężczyznę o czekoladowych oczach.

-Czy może nas pan zaprowadzić do Jon'a Snow? - zapytała Melanie

- Ja nim jestem - odpowiedział

-To świetnie - oznajmiła - proszę za mną - powiedziała wysyłając Melanie dyskretne spojrzenie by nie szła z nią

Szli w ciszy, aż dotarli do miejsca gdzie były jej smoki. Jon wystraszony spojrzał na nią

- Proszę się nie bać - powiedziała - nie zrobią krzywdy

- Mogę wiedzieć kim pani jest? - zapytał

- Jestem Królowa Grace Targaryen Wierna, matka smoków, obrończyni Narni, strażniczka żywiołów, smoków oraz krain - powiedziała - przybyłam tu bo wiem że potrzebujesz pomocy w pokonaniu umarłych - dodała

- Zgadza się wasza wysokość - odpowiedział

- Wystarczy po prostu Grace - odpowiedziała - Czy macie może baraninę? - zapytała zmieniając temat

- Tak - odpowiedział

- Prosiłabym o dostanie jej dla mych smoków - odpowiedziała

- Oczywiście - odpowiedział

Córka Aslana ~ Piotr PevensieWhere stories live. Discover now