Chapter 10

8.3K 491 57
                                    

Jaylynn's P.O.V.

- Nie żartuje! Coś mu pokazałeś! - wrzeszczę ponownie, ale nie ma żadnej reakcji.

- Jasne, graj w to! - mamroczę do siebie i wzdycham. Wiem, że on zrobił coś, by Austin się bał. On od razu chciał wyjść!

Siadam na kanapie i kładę stopy na stole, który jest naprzeciwko mnie. Jestem już tym zmęczona.

I co to było z moimi myślami? To było coś naprawdę złego. Po prostu mówiłam rzeczy, których nigdy nie chciałam powiedzieć. Tak jakby ktoś mówił za mnie. Zastanawiam się, kto to mógł być... Uwaga, sarkazm.

Ciągle próbuje rozwiązać, dlaczego ten chłopak zdecydował się mnie irytować. To mogło spokojnie spotkać kogoś innego. Ale on wybrał mnie.

On sprawia, że jestem zaciekawiona wszystkimi rzeczami, które robi, ale wiem, że powinnam trzymać się z dala w tym samym czasie. To wszystko jest po prostu pomieszane.

Patrzę na zegarek i widzę, że jest prawie 16. Może to dlatego, że on się nie pokazuje, ludzie zawsze mówią mi, że wampiry nie radzą sobie ze światłem. Ale znowu, to wszystko było tylko wytworem wyobraźni. Wampiry były wymysłem. Ale ja uważam, że mimo wszystko to było prawdziwe.

Burczy mi w brzuchu i zdaję sobie sprawę, że nie jadłam dziś zbyt dużo. Tylko kilka płatków rano. Wstaje i wchodzę do kuchni. Zaglądam do lodówk, ale od razu nie widzę w niej nic apetycznego.

Wzdycham i zamykam ją. Chwytam telefon i decyduję się po prostu zamówić pizzę, minęło trochę czasu odkąd ją jadłam.

Mówią mi, że mam poczekać godzinę, ponieważ daleko mieszkam. Normalnie nie dowożą pizzy do tej części miasta, ale po prostu błagałam ich, żeby ją przywieźli. Więc mam teraz godzinę, zanim będę mogła coś zjeść.

Przez okno widzę, że na zewnątrz zapada już ciemność. Zawsze dość szybko robi się ciemno, ponieważ jest zima.

Patrzę na zegarek i widzę, że moja pizza powinna tu być za około 45 minut, więc decyduje się wziąć prysznic.

Idę na górę do łazienki. Szybko zdejmuje ubrania i wskakuje pod prysznic, muszę mieć pewność, że jestem dość szybka, ponieważ mam poważny nawyk zostawania za długo pod prysznicem.

Myję moje włosy i ciało i relaksuję się pod parującą wodą. Po około 20 minutach pod prysznicem, wychodzę i widzę, że lustro jest kompletnie zaparowane. Owijam ręcznik wokół siebie i zaczynam suszyć włosy. W międzyczasie wycieram parę z lustra.

Po 10 minutach moje włosy są prawie całkowicie suche. Przeczesuję je kilka razy i wtedy po prostu opadają na moje ramiona.

Nie przyniosłam ze sobą żadnych ubrań, więc muszę wziąć je z pokoju. Wychodzę z łazienki i drżę przez nagłą zmianę temperatury. Wchodzę do pokoju i chwytam wszystko, co potrzebuję. Jakąś bieliznę, spodnie, w których nigdzie nie chodzę, ciepły sweter i wełniane skarpety, przez które będzie mi ciepło w stopy.

Szybko wracam do łazienki i zaczynam się ubierać. Po skończeniu, patrzę na zegarek i widzę, że nadal mam 5 minut, zanim dostawca pizzy tu będzie.

Wracam na dół i natychmiast dzwoni dzwonek. Uśmiecham się, w samą porę. Jestem za wcześnie.

Idę w kierunku drzwi i otwieram je z uśmiechem na twarzy, ale on od razu zmienia się w niezadowoloną minę.

- Nie jesteś moją pizzą - mamroczę, gdy widzę chłopaka-wampira stojącego przede mną. Nawet mnie nie przywitał, po prostu wszedł do środka. Dopiero kiedy mam zamiar zamknąć drzwi, zauważam dostawcę pizzy, idącego w moją stronę.

Blood // JB [PL]Where stories live. Discover now