Tytułem wyjaśnienia...

944 52 29
                                    

...czyli kilka słów, dla spokoju sumienia autorki:

Być może spodziewaliście się innego zakończenia, ale przyznam, że było to mniej więcej to, co planowałam od samego początku. Jasne w kwestii wojny, otwarte w kwestii romansu.

Był długi moment, gdy sama miałam poważne rozterki, jak ta historia powinna się zakończyć. Był czas, kiedy sądziłam, że muszę zabić przynajmniej jedno z nich i czas, kiedy nie miałam pojęcia, co ostatecznie się wydarzy.

Musicie jednak pogodzić się z takim kompromisowym happy endem. To najlepsze, co mogłam zrobić, żeby nie łamać serc, a jednocześnie pozostać z czystym sumieniem 😁

Teraz trochę zbędnego tłumaczenia…

Pod koniec już chyba absolutnie wszyscy złościli się na Snape'a i słusznie… W tej kreacji stanowił przykład książkowego przemocowca, co moim zdaniem jest mocno prawdopodobne (ale o tym więcej w posłowiu). Tacy ludzie nie zmieniają się od tak, nawet mimo przebłysków, przeprosin, postanowień, obietnic… Nie mówię, że jest to niemożliwe, ale nie dzieje się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jest to długa droga, na którą zdecydować musi się przede wszystkim sam zainteresowany.

Nie, Juliette wcale nie dałaby rady go ogarnąć, ustawić do pionu, przemówić do rozsądku… A przede wszystkim nie ma takiego obowiązku. Po tym, co zaserwował jej Snape sama prawdopodobnie będzie potrzebować pomocy. Miłość też nie sprawia, że człowiek nagle się odmienia. Jest to bajka, której nie chciałam tutaj opowiadać, ponieważ uważam wiarę w nią za niebezpieczną.

Nie, Juliette i Severus po tym wszystkim nie byliby w stanie zbudować zdrowego, szczęśliwego związku. Po tym przez co przeszli oboje będą potrzebować pomocy specjalisty, żeby poradzić sobie z traumą. Nie można tego bagatelizować.

Na koniec, jeżeli mogę, ostatnia rada od starej ciotki, którą jestem (proszę, wybaczcie mi ten protekcjonalizm): nie mogłabym lepiej rozumieć fascynacji mrocznym facetem, typu Snape'a, ale, proszę, zostawcie to sobie na fanfiki i inną fikcję. W życiu wybierzcie dobrych, porządnych mężczyzn.

Pax et Bonum


Piękna i Bestia [S. Snape & OC]Where stories live. Discover now