49. Krwotok z nosa

835 101 30
                                    

Ostatnim, czego Jeongguk spodziewał się po wejściu do mieszkania własnej matki, było zobaczenie w nim Taehyunga

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Ostatnim, czego Jeongguk spodziewał się po wejściu do mieszkania własnej matki, było zobaczenie w nim Taehyunga. Może i wiedział, że powinien szukać Tae w Japonii, ale nie spodziewał się, że próba kontaktu z chłopakiem okaże się łatwiejsza, niż sam przylot do Tokio i namówienie na to mamy. Mimo tego, gdy spotkał się spojrzeniem z równie zdziwionym Taehyungiem, nie potrafił wydusić z siebie niczego więcej, prócz kilku szczerych słów wyraźnie podkreślających jego zaskoczenie.

— Hyung?! Co ty tutaj robisz? — Zmarszczył brwi, jakby usiłował wyostrzyć wzrok i upewnić się, że na pewno widzi przed sobą najpiękniejszego człowieka i swoją największą miłość w jednym.

— Prowadzę miłą pogawędkę z twoją uroczą mamą — odpowiedział, zwieńczając wypowiedź prychnięciem i uśmieszkiem, który wzbudził w Jeongguku jeszcze większe zaniepokojenie. — A ty?

Brwi Gguka zmarszczyły się wręcz automatycznie. Nadal nie rozumiał niczego z zaistniałej sytuacji i może z jednej strony poczuł niewielką ulgę, bo miał przed sobą całego i zdrowego Tae, stojącego sobie jak gdyby nigdy nic w mieszkaniu jego matki, ale poza tym dominowało w nim poczucie dezorientacji. Przecież Taehyung i Yeji w ogóle się nie znali, a przynajmniej tak sądził Jeongguk aż do tego momentu. Teraz zaczął zastanawiać się nawet nad tym, czy przypadkiem nie stracił części pamięci i zapomniał kilka oczywistych faktów z życia, jak na przykład to, że jego mama i Tae co jakiś czas spotykają się w Tokio na wieczorne, miłe pogawędki.

— Przyjechałem do mojej mamy... — odpowiedział nieco wątłym głosem. — Chyba mi tego nie zabronisz?

— Nie kłóćcie się, proszę — wtrąciła się Yeji, stając obok syna. — Taehyung i tak właśnie wychodził, więc nie powinieneś go zatrzymywać. Ma coś do załatwienia w Tokio, więc zadzwonił do mnie i zaproponował spotkanie, bo wcześniej nie mieliśmy okazji bliżej się poznać. W zaistniałej sytuacji jesteś pod jego opieką i przez to uznałam, że skorzystam z okazji i przystałam na jego propozycję.

Było wiele rzeczy, których Tae nie lubił. Jeszcze więcej znalazłoby się takich, których szczerze nie znosił. Jednak z całego serca naprawdę nienawidził jednego — braku sprawiedliwości. Jeśli Yeji skrzywdziła Namjoona, to za wszelką cenę chciał, żeby za to zapłaciła. Rozsadzało go od środka na myśl, że właśnie próbowała zrobić z niego kretyna i spławić go głupimi tekstami, którymi karmiła młodszego z synów. Taehyung nie mógł tak po prostu wyjść z mieszkania kobiety, która najpewniej skrzywdziła albo zamordowała jego byłego partnera, a tym bardziej nie mógł zostawić z nią Jeongguka. Co, jeśli zrobiłaby coś również siedemnastolatkowi?

Tae nie wybaczyłby sobie, gdyby przez jego ignorancję coś złego wydarzyłoby się Ggukowi, więc postanowił działać. Nie zastanawiał się długo nad tym, co powinien zrobić. Zachowaniem dwudziestolatka zawładnął krótki impuls, więc nawet nie zdążył pomyśleć, co dokładnie chciał powiedzieć.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Nov 20, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

proxima centauri ❆ taekook & yoonminseokWhere stories live. Discover now