37. Niszczycielska siła

1.8K 159 152
                                    

— Pytałem na poważnie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

— Pytałem na poważnie. — Zdesperowany Jeongguk ułożył dłonie pod zmechaconym swetrem dwudziestolatka. — Muszę wiedzieć, na czym stoję, bo inaczej zwariuję, o ile już się to nie stało...

Taehyung zaśmiał się w reakcji na słowa nastolatka, a następnie bez zapowiedzi wsunął w jego ucho swój język. To nie było subtelne lizanie, połączone z podgryzaniem czy drobnymi całusami. Tae po prostu zachowywał się tak, jakby pieprzył językiem ucho Gguka, przez co brunet nieintencjonalnie zaczął wydawać z siebie stłumione, dwuznaczne dźwięki. Już w tamtym momencie Taehyung był cholernie podniecony. W końcu zwykle wystarczał mu sam widok Jeongguka, a możliwość wsłuchiwania się w jego ciche kwilenie i ocieranie uda o opinający się w spodniach wzwód sprawiała, że dwudziestolatek nie potrafił się opamiętać. Delektując się wonią ciemnych włosów Jeona i błądząc językiem po jego małżowinie usznej, myślał tylko o tym, jak bardzo chciałby posiąść go całego. Pragnął z całej siły wgryźć się we wrażliwe sutki siedemnastolatka, wbić paznokcie w jego twarde, mokre od potu plecy, wymienić kilka ociekających śliną, głębokich pocałunków, a na koniec ujeżdżać go w pospieszny, niemiarowy i pełen chaosu sposób.

Odebranie niewinności Jeonggukowi było dla Tae ostatnimi czasy bardziej atrakcyjne niż cokolwiek innego. Czuł się trochę niczym wampir mający okazję wypić krew słodziutkiej dziewicy, a im dłużej musiał czekać na skonsumowanie swojej ofiary, tym bardziej czuł się wyposzczony. Racja, wcześniej zdążyli zrobić już co nieco, ale było to niczym w porównaniu z wszelkimi fantazjami erotycznymi Taehyunga. Poza tym głupia naiwność i nieśmiałość Jeongguka jeszcze bardziej go nakręcały. Sam po ich ostatniej randce uznał, że mogą nazywać się oficjalnie parą i nie potrzebował ku temu dziwnych, słownych oświadczeń, ale po tym, co powiedział mu Gguk, poczuł się w niewytłumaczalny sposób rozczulony i podekscytowany. Jednak nie potrafił powiedzieć mu wprost o swoich uczuciach. Sam przed sobą nie był w stanie przyznać się do tego, że najpewniej zakochał się w Jeonie, nie wspominając o wyduszeniu wyznania miłosnego na głos. To było kompletnie nie w stylu Taehyunga, który raczej stronił od słownego wyrażania swoich uczuć.

— Przecież nie żartowałem — odpowiedział cicho, ostentacyjnie przejeżdżając językiem od ucha do warg nastolatka. — Na początek wystarczy mi... dwadzieścia minut.

— Dwadzieścia minut czego? — dopytał ze strachem w głosie, całkowicie świadom tego, że nie byłby w stanie wytrzymać tyle z własną ręką, wyłącznie fantazjując o Tae.

— Nie zadawaj głupich pytań. — Taehyung zacisnął dłoń na kroczu bruneta i musnął koniuszkiem nosa jego nos. — To będzie tylko krótkie, milusie dwadzieścia minut ujeżdżania twojego niewyżytego kutasa. Jak się dobrze spiszesz, to będę cały twój.

Jeongguk westchnął z ekscytacji i dziwnego przerażenia, które razem działały wręcz paraliżująco na jego ciało. Oczywiście, że miał ochotę piszczeć z radości niczym mała dziewczynka na widok kucyka pony, gdy tylko Tae otwarcie powiedział o swoich planach na spędzenie tego cudownego popołudnia, ale czuł się trochę tak, jakby ktoś nagle wyrwał mu struny głosowe. Zresztą nie wiedział nawet, co powinien odpowiedzieć. Był trochę zbyt podjarany na logiczne myślenie, więc po chwili niezręcznej ciszy po prostu wyrzucił to, co pierwsze przyszło mu do głowy:

proxima centauri ❆ taekook & yoonminseokOn viuen les histories. Descobreix ara