15. Afektywny motyw

1.9K 221 215
                                    

— Dlaczego mi wcześniej nie powiedziałeś? — zapytała Lisa, gdy po przydługiej, chaotycznej opowieści Jeon wreszcie ucichł

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

— Dlaczego mi wcześniej nie powiedziałeś? — zapytała Lisa, gdy po przydługiej, chaotycznej opowieści Jeon wreszcie ucichł. — Przecież opowiadałam ci, że mu pomogłam przed szkołą, gdy go pobili, a ty zataiłeś przede mną, że się znacie i przede wszystkim, że to facet twojego starszego brata, w którym się kochasz? To na pewno był on, a nawet nie przyznałeś, że go znasz.

— Były facet, Lalisa... — sprostował, nerwowo przygryzając wargę. — Nie mówiłem ci o nim, bo nie wiedziałem, co miałbym powiedzieć. Przecież to chore, że się w nim zakochałem. Nie dość, że obaj jesteśmy mężczyznami, to ja jestem złodziejem chłopaka własnego brata. Przepraszam, że nic ci o tym nie wspomniałem.

Blondynka mocno przytuliła swojego przyjaciela, pozwalając mu na kolejny wybuch płaczu, uzewnętrzniający wszystkie te przerażające i trudne emocje, z którymi musiał sobie teraz radzić. Sama nigdy nie była w podobnej sytuacji, więc nie wiedziała, co tak naprawdę mogłaby mu poradzić, ale starała się chociaż pomóc Ggukowi samą swoją obecnością, użyczając ramienia do wypłakania się czy po prostu powtarzała, że prędzej czy później wszystko się ułoży. I może nie było to najlepszą radą, jaką mógłby otrzymać w tamtym momencie Jeongguk, ale Lalisa całkowicie szczerze, z całego serca starała się go wesprzeć, choć tak, jak sam brunet, była tylko zwykłą nastolatką.

— Nie jesteś złodziejem chłopaków, Gguk. Zrobiłeś coś, jak byli razem? Otóż nie, więc nie oskarżaj się zbyt łatwo, bo to i tak nic nie zmieni. — Dziewczyna zacisnęła dłonie na polikach Jeongguka, posyłając mu pokrzepiający uśmiech. — No i daj trochę czasu Tae. Pomyśl, że musi być mu ciężko po rozstaniu. Skoro cię nie odepchnął, to z pewnością też coś do ciebie czuje, ale może to po prostu nie była odpowiednia chwila, może zwyczajnie potrzebuje sobie to wszystko przemyśleć.

— Niezależnie od tego, ile czasu minie, to już na zawsze będzie były mojego brata — odbąknął, opierając głowę na ramieniu siedemnastolatki — ale nie to jest w całej tej sytuacji najgorsze. W trakcie, gdy Taehyungie hyung opowiadał mi o tym, jak był traktowany przez mojego brata... Czułem taką przerażającą złość i nienawiść. Pomimo tego, że wiem, jak dużo dla mnie zrobił, że praktycznie mnie wychował, to w tamtej chwili miałem ochotę go... zabić. Nawet teraz, gdy przypominam sobie słowa Tae, wymieszane z płaczem i ten przerażająco smutny ton głosu, to moje ciało przeszywa obrzydliwe uczucie satysfakcji na samą myśl, że mój brat powinien za to zapłacić.

Wypowiedzenie na głos mrocznych myśli, które przemierzały umysł Jeongguka od ostatniego wieczora, pozwoliło mu poczuć wobec siebie jeszcze większą niechęć. Nie potrafił zaakceptować faktu, że ma prawo być zły i dąsać się na swojego brata czy nawet na siebie, bo cała ta sytuacja była ekstremalnie skomplikowana, szczególnie dla chłopca, który dopiero małymi kroczkami miał wkraczać w dorosłe życie. Jednak im dłużej siedemnastolatek usiłował stłamsić w sobie ten ogromny szereg negatywnych emocji, tym bardziej czuł się podburzony. Miał wrażenie, że w pewnej chwili w końcu wybuchnie, że z braku pomysłu na rozwiązanie swoich problemów zwyczajnie skoczy z mostu albo wyżyje się na swoim starszym bracie, gdy w końcu te potworne, najbardziej mroczne uczucia całkowicie nim zawładną.

proxima centauri ❆ taekook & yoonminseokWhere stories live. Discover now