28. Nieczysta zagrywka

1.6K 180 87
                                    

— I jak? — Lisa kolejny raz tego dnia próbowała rozpocząć rozmowę z nieobecnym Ggukiem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

— I jak? — Lisa kolejny raz tego dnia próbowała rozpocząć rozmowę z nieobecnym Ggukiem. — Pojawiły się przez weekend jakieś postępy?

Nastolatek prychnął, zapinając wielką, puchową kurtkę po samą szyję, by od razu potem opuścić budynek szkoły razem z przyjaciółką.

— Nie... — zaczął cicho, zastanawiając się, czy w ogóle ma ochotę rozmawiać o relacji jego i Taehyunga. — Prócz spania w jednym łóżku, wspólnego gotowania od czasu do czasu i oglądania filmów nie wydarzyło się nic ciekawego. Kładzie się spać odwrócony twarzą do ściany, a gdy się budzę, zawsze obejmuje mnie nogami i rękoma, jak taki słodki miś koala. Każdego ranka łudzę się, że może jednak on...

— Pytałam o zaginięcie twojego brata — przerwała mu Lalisa, pokrzepiająco chwytając dłoń zakłopotanego chłopaka.

Jeongguk uśmiechnął się niemrawo i już chciał coś odpowiedzieć, ale zanim przetworzył swoje myśli na słowa, minęła ich grupka prześladujących blondynkę buców. Jeden z nich potrącił Lisę ramieniem, a reszta, nadal idąc w stronę bramy wyjściowej, odwróciła się w ich stronę i zarechotała głośno.

— Patrzcie! — wrzasnął krótkowłosy, pofarbowany na świński blond wysoki, napakowany chłopak, udając odruch wymiotny. — Shemale znalazł sobie chłopaka!

Gguk poczuł zdenerwowanie i złość, widząc parszywe, głupkowate miny nastolatków, a następnie spuścił wzrok, będąc zwyczajnie za słaby na to, aby się im postawić. Jedyną rzeczą, którą potrafił zrobić w tamtym momencie, było mocniejsze zaciśnięcie palców na dłoni przyjaciółki, która tak samo, jak on, nie miała łatwego życia w szkole. Odkąd po przeprowadzce do Seulu odmówiła randki jednemu chłopakowi z grupki prześladujących ją obecnie chuliganów, on i jego żałośni koledzy nie szczędzili jej okrutnych tekstów czy zaczepek. Naśmiewając się z pochodzenia Lisy, nazywali ją transpłciową kobietą, uznając to za świetny żart nawiązujący do popularności operacji korygujących płeć w Tajlandii.

W odróżnieniu od Jeongguka, Lalisa dobrze wiedziała, że wszystkie te wredne i okrutne teksty padające w jej stronę są zwykłą próbą zasłonięcia żałosnej porażki, którą odrzucony Hyunjin próbował w ten sposób zatuszować. Wiedziała, że poczuł się urażony jej odmową i prawdopodobnie wrednymi zaczepkami ukrywał swój żal, ale nadal nie usprawiedliwiało to jego zachowania. W tym przekonaniu dziewczynę utwierdziły tylko obojętne słowa Hwanga, który mijając ją i Gguka, nie uraczył ich nawet krótkim spojrzeniem:

— Jak chcesz udawać prawdziwą dziewczynę, to powinnaś znaleźć sobie chłopaka, który nie jest pedałem. — Naprawdę przystojny blondyn o delikatnych rysach twarzy szybkim, ale nadal pewnym krokiem czmychnął przed Jeonggukiem i Lisą, a od razu potem jego rechocząca świta pognała za nim, zostawiając nielubianych rówieśników w tyle.

— Chyba nie mówisz o sobie! — krzyknęła pewnie Lisa, drwiąc z chłopaka.

Hyunjin tylko zatrzymał się na ułamek sekundy i odwrócił nieznacznie głowę w bok, jakby w połowie wykonywania ruchu orientując się, że nie powinien okazywać dziewczynie swojego zainteresowania, a następnie zniknął za bramą szkoły. Jeongguk odetchnął głośno, czując dziwną ulgę i opuszczające go napięcie mięśni, a potem uwolnił dłoń Lalisy z mokrego, przepoconego ze stresu uścisku. Był na siebie wściekły bardziej niż na tych wstrętnych, żałosnych typków. Pomimo swojej postury i bycia mężczyzną nie potrafił nawet odpysknąć czegoś oprawcom przyjaciółki, nie wspominając o strzeleniu im z pięści w twarz czy uczestnictwie w bójce, której nawet sobie nie wyobrażał. Nie licząc kilku słownych potyczek, Jeongguk nie miał najmniejszego doświadczenia w agresywnych sposobach rozwiązywania konfliktów. Zwykle po prostu ignorował tego typu zachowania, choć z dnia na dzień czuł się z tym coraz obrzydliwiej.

proxima centauri ❆ taekook & yoonminseokWhere stories live. Discover now