Ja : Masz jutro czas?;-)
Makaron : pracuję do czternastej, na resztę dnia nie mam planów, czemu pytasz?
Ja : Masz ochotę się spotkać?
Makaron : z Tobą?
Ja : Lol, nie. Z moim bratem.
Makaron : ha ha ha. mało śmieszne
Ja : To nie miało być śmieszne.
Makaron : tak
Ja : Rozumiem, że to odpowiedź na moje pytanie.
Makaron : tak
Makaron : zawsze wiedziałem, że nie da się mi oprzećB))
Ja : Szczerze wątpię. Zmartwię Cię, ale nie jesteś nikim specjalnym.
Makaron : ej:( to nie było miłe
Ja : Wybacz. To nie miało być miłe. ;-)
Makaron : dlaczego mi się wydaje, że zalało Cię morze czerwone?
Ja : :--)-)-)-))))
Makaron : okej, już wszystko rozumiem
Makaron : chcesz dostać jutro jakąś czekoladę na poprawę humoru?
Ja : Poproszę. :-(
Makaron : do usług <3
Ja : Przepraszam, że to napisałam.
Makaron : w porządku
Makaron : nie wyobrażam sobie krwawienia z TEGO miejsca raz na miesiąc przez tydzień
Ja : Jezusie, wciąż brak przecinków.
Ja : Nie zapominaj o całodobowych huśtawkach nastroju, ochoty na wszystko co słodkie i bólach brzucha.
Ja : Och i jako osoba bipolarna przeżywam to gorzej, niż inne dziewczyny. :-)
Ja : Choć każdy reaguje na to inaczej.
Makaron : horror
Ja : A żebyś wiedział.
Makaron : chciałbym się dowiedzieć jakie to uczucie
Ja : Czy Ty wiesz czego pragniesz, chłopcze?
Makaron : Nie bardzoXDDD
Ja : ;____; .
Makaron : nawet tu musisz dać kropkę?
Ja : To zakończenie zdania.
Makaron : ale tu go nawet nie rozpoczęłaśXDDD
Ja : Szczegół.
Makaron : <33
Ja : Cam?
Makaron : ?
Ja : Jutro musimy porozmawiać o czymś naprawdę ważnym.
Makaron : powinienem się bać?
Ja : Ty nie, ja tak.
Czeeść Wam wszystkim!
Cudem udało mi się cokolwiek napisać, ale wydaje mi się, że jest całkiem dobrze. Osobom czytające "under the supervision" muszę z przykrością stwierdzić, że rozdział ledwo zaczęłam, a nie mam czasu na nic więcej. Podczas świat postaram się nadrobić.
Buziaki. xx
YOU ARE READING
We'll shine together
Teen FictionNieznany : kurwa jack wracaj już od dwudziestu minut siedzę tu sam z tą karyną Nieznany: utopiłeś się w tym kiblu czy jak? Nieznany: przysięgam jak tylko wrócisz oderwe ci kutasa a potem wsadze głęboko w dupe Ja : Trochę grzeczniej kolego. Chyba pom...