Od czego tu zacząć ... Każdy chciałby się kiedyś zakochać .. prawda ? Nie to jednak nie to .. Spróbuję inaczej . Nazywam się Caroline Gilbert ...Chciałabym się zakochać .. Na Boga muszę z tym skończyć .. Nazywam się Caroline Gilbert i mam 20 lat . P...
Przez tą piekielną pełnie nie mogę spać .. Pierwsza w nocy .. Druga w nocy i tak dalej .. Chyba zamuruję sobie okno w sypialni .. Harry bardzo mnie namawiał na wspólne poranne bieganie .. teraz nawet nie wiem czy chcę wstać z łóżka .. Wciąż też myślę o tym co powiedziała mi Bonnie .. Naprawdę nie wiem czy chce to zrobić .. Jeżeli mam przechodzisz znów przez to samo .. nie wiem czy jestem gotowa psychicznie ..A może by tak włączyć sobie jakiś film ? Może horror ? Żeby poczuć całkowitą , cudowną pełnie .. Ok zaryzykuję .. tylko najpierw pójdę do toalety bo później będę się bała .. Nagle słyszę jakieś dziwne odgłosy które dochodzą z dołu ? Bardzo powoli schodzę ze schodów i podążam do kuchni .. Zastaję tam Bonnie ..
- Matko jedyna .. ale mnie przestraszyłaś .. myślałam że to jakiś złodziej .. - na Boga chciałam oglądać horror .. teraz mam go na żywo ..
- Wybacz strasznie chciało mi się pić .. Przez tą pełnię nie mogę zmrużyć oka .. A ty co robisz ? - widać że chce jej się spać .. ale ma worki pod oczami ..
- Też nie mogę spać .. Pomyślałam że może jakiś film obejrzę .. Chcesz może się dołączyć ? - Powiedz tak ! Przynajmniej nie będzie mi nudno ..
- Wybacz ale ja mam zamiar oddać się w ręce mojej wiernej podusi .. A ty zostawiłaś telefon i chyba masz jakieś wiadomości bo cały czas Ci się coś mruga .. Dobranoc..- Dzięki Bonnie za dotrzymanie mi towarzystwa .. jej podusia ma na imię Kunegunda .. serio nie wiem skąd jej się to wzięło .. Faktycznie musiałam zapomnieć telefonu .. I mam aż 3 nieodebrane połączenia i 2 sms ? Ciekawe o kogo ..
Steve
Steve
Steve . Boże może coś się stało że do mnie dzwonił ? Sms też od niego .. oczywiście buźki .. jedna uśmiechnięta druga już niestety smutna .. Ostatnie połączenie 1 . 35 .. patrzę na zegarek jest 3.30 nie będę świnia i nie będę teraz do niego przecież dzwonić .. a może jednak ? Może coś się stało .. Lekko zestresowana postanawiam do niego zadzwonić .. Nie ma sygnału .. a nie jednak jest .. Jeden sygnał ..
- Tak słucham ? - Odebrał .. jednak w duchu spodziewałam się czegoś innego .. i co ja mam mu teraz powiedzieć ? Chyba przeprosić ..
- Przepraszam Steve że dzwonię , ale się zdenerwowałam .. stało się coś ? - Może coś z moją siostrą ?..
- To ja przepraszam .. powinienem dać Ci odpocząć .. ale cały czas o Tobie myślę .. martwię się o Ciebie .. Czy już jest lepiej ?..- on się o mnie martwi .. tak robią prawdziwi przyjaciele .. ale czy znając kogoś tak krótko można go tak nazwać ?.
- Tak Steve .. nie zaprzątaj sobie tak głowy moją osobą .. jeszcze się rozchorujesz.. jedyne co mi przeszkadza to pełnia .. Ale mam nadzieję że u Ciebie też wszystko ok ? - też się o niego martwię .. i to cholernie .. przecież praktycznie codziennie naraża swoje życie żeby ratować innych .. jestem z niego mega dumna ..
- Teraz już tak .. śpij słodko .. do usłyszenia ..- i nagle się rozłączył , nawet nie zdążyłam się pożegnać ..
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
