Kapitan ameryka.. captain america .. Steve rogers ..

Śmierć.

Idź w stronę światła .. tam jest taki tunel na końcu jest białe światło .. kieruj się w jego kierunku .. Ludzie zawsze tak gadają kiedy przychodzi śmierć .. Zawsze się jej bałam .. kojarzy mi się to ze spadaniem z ogromnego wieżowca .. nie możesz się chwycić niczego .. tylko spadasz.. w dół i w dół .. aż w końcu nadejdzie ten moment że coś Cię pochłonie . Miałam nadzieje że spotkam tam mojego tatę , że będzie na mnie czekaj z wyciągniętymi rękoma .. tylko to dawało mi nadzieję że będzie dobrze. Ciemność w koło ciemność .. tylko gdzie jest światło ? Zaczynają docierać do moich uszów pewne dźwięki .. czyżby to już ? I Bam .. jest ta jasność .. ale za bardzo atakuje moje oczy .. Chyba mogę je w końcu otworzyć .. Tato przybyłam .. 

Klatka piersiowa dosłownie piecze.. Czy tak ma wyglądać życie po śmierci ? Wydawało mi się że wtedy nic się już nie czuję .. jest się cały czas szczęśliwym ..  Czyżby Ci z góry zdecydowali coś innego ? Zaczynam rozglądać się po pomieszczeniu .. ledwo łapiąc oddech spoglądam na swoje ręce.. pełno jakiś dziwnych kabli i rurek .. coś tu nie gra.. coś tu bardzo nie gra.. zaczynam sobie przypominać co się wcześniej stało .. momentalnie spoglądam na swoją klatkę piersiową .. nic tam nie ma .. to o tyle dobrze.. ale gdzie ja jestem ? Bo Niebo to to raczej nie jest .. 

- Księżniczka się budzi .. w końcu .. - kiedy usłyszałam ten głos.. moje serce omal nie wyskoczyło mi z gardła.. - Ominęła by Cię najlepsza zabawa.. - zamykam oczy .. to nie dzieję się naprawdę .. Boże a gdzie jest reszta ? Gdzie Steve ?? - Pewnie zastanawiasz gdzie jest reszta bohaterów.. prawie nas mieli .. ale pamiętaj .. my zawsze będziemy krok przed wami .. - zaczyna coś grzebać przy moich rękach .. - Dobra ze mnie siostra i zaraz pójdziesz spać .. do Ciebie i tak niedługo się dobiorę .. - Zabiją mnie .. jestem tego pewna .. będzie to długa i bardzo bolesna śmierć .. ale jedno mnie cieszy .. mają tylko mnie .. Usłyszałam że ktoś otwiera i zamyka drzwi .. zostałam sama .. ale jednocześnie stałam się bardzo senna .. nawet nie wiem kiedy odpłynęłam ..

Siedziba Avengers.

-  Uspokójcie się .. zaraz postaram się ją znaleźć .. - Bonnie próbuje załagodzić sytuację, ale widać jak jej ręce całe chodzą ..  Moja miłość jest w niebezpieczeństwie ... Te wszystkie słowa które teraz musze słyszeć typu .. " Osobiście ją rozwalę .. co za paranoja .. to nie miało tak być .. mogli zabrać mnie " powodują że wybucham ..