17. 4 SIERPNIA

591 86 68
                                    

           


                Do domu wróciliśmy dopiero koło 22. Dziewczyny były całą drogę bardzo podekscytowane, ale nie chciały mi nic powiedzieć.  Otworzyłem drzwi do mieszkania i zauważyłem wszystkich naszych znajomych. Na samym przedzie stał Isak z butelką szampana. Wszyscy zaczęli krzyczeć: ,,niespodzianka". To było niesamowicie miłe. Tak dawno ich wszystkich nie widziałem, tak bardzo się za nimi stęskniłem. Odwróciłem się do moich przyjaciółek. Objęły mnie w pasie. Były bardzo podekscytowane i uśmiechnięte.

-Isak to wszystko zorganizował- Szepnęła mi na ucho Noora.

Spojrzałem na chłopaka. Miał na sobie granatową koszulę i czarne spodnie. Delikatnie się uśmiechał. Wyglądał nieziemsko. Uroczo, a jednocześnie seksownie i gorąco. Podszedłem do Isaka i objąłem Go. Mocno przyciągnąłem do siebie i nachyliłem się nad Jego uchem. O dziwo chłopak nie protestował. Poczułem Jego ciepło, bliskość i zapach perfum.

-Dziękuję.- Szepnąłem.

                Chwilę później ustawiła się do mnie długa kolejka. Każdy chciał się ze mną przywitać. Ja także bardzo chciałem porozmawiać z każdym z osobna. Brakowało mi ich wszystkich. Isak zaprosił całą paczkę z liceum i kilku moich znajomych ze studiów. To bardzo miły gest. Wiele dla mnie znaczy to spotkanie. Brakowało mi ich. Fajnie ich wszystkich znów zobaczyć, pogadać, napić się. Znów się czuję jak za czasów liceum.

                Impreza trwa w najlepsze. Isak przygotował trochę przekąsek. Musiało mu to zająć bardzo dużo czasu. Cały czas się zastanawiam dlaczego Isak to wszystko dla mnie zorganizował. Musiało Go to kosztować wiele czasu i wysiłku. Wypiłem już kilka kolejek. Cały czas ktoś mnie namawia aby z nim się napić. Nie odmawiam. Kilka osób tańczy, na kanapie widzę Vildę całującą się z Magnusem. Cieszę się, że im wyszło. Chociaż ten jeden licealny związek przetrwał. Wyglądają na szczęśliwych i bardzo zakochanych. Z tego co wiem to mieszkają razem i myślą bardzo poważnie o swojej przyszłości.

-Stary, idziemy zapalić?- Podchodzi do mnie Jonas i wskazuje na mały woreczek strunowy.

-Ha, pewnie.- Moje oczy cieszą się na ten widok. Wychodzimy na balkon. Jonas podaje mi lufkę z zieloną zawartością. Podpalam ją i zaciągam się.

-Dobrze, że przyjechałeś. Fajnie cię jeszcze zobaczyć. Zostajesz na dłużej?

-Jeszcze nie wiem...- Mówię i podaję lufkę Jonasowi.- Muszę poukładać moje życie.- Uśmiecham się smutno.

-Rozumiem. Dużo się pozmieniało przez te dwa lata.- Mówi i wypuszcza dym ze swoich ust. Zaczęliśmy rozmawiać o jakiś głupotach. Opowiedziałem Jonasowi o moim pobycie w Nowym Jorku, o szkole, o pracy. On opowiedział mi o swoich studiach i o tym co się działo gdy mnie nie było, o swoich licznych jednak nieudanych związkach.. To chyba trawa tak na nas zadziałała, ale staliśmy się bardzo otwarci i rozmowni. Siedząc przy małym stoliku i popijając piwo zaczęliśmy rozmawiać o poważniejszych tematach.

-Stary, ja nadal nie mogę w to uwierzyć. Byliście kurwa idealni.- Powiedział Jonas zaciągając się papierosem.

-Ta... Mi też jest w to ciężko uwierzyć. Wy też z Evą byliście świetną parą. Pasowaliście do siebie.

-No niby tak, ale wiesz, to było dawno, liceum...

-Może powinniście spróbować jeszcze raz?- Uśmiechnąłem się do chłopaka.

-Może wy też?- Odwzajemnił mój uśmiech.- Bez ciebie Isak to już nie ten sam chłopak, zmienił się.

-Wszyscy się zmieniliśmy. Dojrzeliśmy...

                Naszą rozmowę przerwała nam Eva. Wyciągnęła mnie za rękę do salonu i zaczęła ze mną tańczyć. Była nieźle wstawiona, jak zawsze, uśmiechnąłem się na wspomnienie Evy z liceum. Będąc na ,,parkiecie", który w rzeczywistości był dużym dywanem w salonie, zauważyłem Isaka. Stał w kuchni popijał piwo i rozmawiał z jakimś chłopakiem. Wyglądał na rozbawionego i lekko wstawionego. Poczułem dziwne ukłucie zazdrości. Pomimo tego, że nie jesteśmy już parą nadal jestem o Niego zazdrosny.

-Co to za chłopak koło Isaka?- Schyliłem się do Evy i zapytałem.

-To Elias...- Spojrzałem jeszcze raz na tą dwójkę. Chłopak pochylił się nad Isakiem, objął Go w pasie i  delikatnie musnął Jego usta.

 Chłopak pochylił się nad Isakiem, objął Go w pasie i  delikatnie musnął Jego usta

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

***
#eliaswypierdalaj
Co sądzicie? Jak myślicie jak to sie skończy? 😈😈😈❤️

Alt Er Hope. / EvakDonde viven las historias. Descúbrelo ahora