21. 5 SIERPNIA

624 90 59
                                    

                Wstałem wcześnie rano lekko skacowany. Isak i Eva nadal spali. Zaparzyłem kawę i wyszedłem na balkon z kubkiem i papierosem. To mój codzienny rytuał. Wiem, że to niezbyt zdrowe, ale lubię to. Zawsze planuję cały swój dzień i staram się zebrać myśli. Kawa zawsze mnie pobudza, sprawia, że nie jestem taki senny, a papieros uspokaja, koi moje myśli.

Nalałem wody do dwóch szklanek i wycisnąłem do nich sporą ilość soku z cytryny. To mój sposób na kaca. Jedną szklankę postawiłem na stoliku w salonie obok śpiącej Evy. Następnie udałem się do sypialni Isaka. Delikatnie zapukałem, ale nie odpowiedział, więc ostrożnie uchyliłem drzwi. Chłopak nadal spał, więc wszedłem do pokoju i Jemu też postawiłem wodę na szafce nocnej. Stanąłem naprzeciwko Niego i chwilę Go obserwowałem. Wyglądał pięknie- tak spokojnie, ale zarazem uroczo i seksownie. Lekko rozchylone malinowe usta, i blond włosy opadające na Jego piękną twarz. Nie mogłem się powstrzymać i delikatnie odgarnąłem włosy z Jego buzi. Isak uśmiechnął się przez sen. Gładzę przez chwilę Jego policzek. Nie chcę Go budzić dlatego wracam do kuchni.

Usiadłem w salonie na kanapie i wziąłem mojego Maka na kolana. Obok mnie spała Eva, ale bez problemu się mieściliśmy. Kanapa jest naprawdę duża i wygodna. Kilka razy po kłótni z Isakiem na niej spałem. Czasem zdarzały nam się ostre wymiany zdań lub ciche dni. Nie zawsze między nami było cudownie i słodko, ale najważniejsze, że zawsze potrafiliśmy się dogadać i przeprosić nawzajem. Czasem kłótnie w związku są potrzebne. Dają ujście emocjom, pozwalają nam wyrazić swoje niezadowolenie, problemy i dzięki nim wiemy co powinniśmy zmienić w swoim zachowaniu. W związku wciąż trzeba się doskonalić i próbować niwelować swoje wady.

Odpaliłem komputer i przejrzałem swoje prace. Dokończyłem kilka zaległych rysunków technicznych i chciałem wysłać je mojemu szefowi, ale niestety Isak zmienił dostawcę Internetu przez co nie znam hasła do wifi. Nie chcę budzić moich tymczasowych współlokatorów. Wyślę maile, kiedy ktoś z nich wstanie.

Dostałem niezwykłą szansę pracy w jednym z lepszych nowojorskich biur projektowych. Mój szef bardzo mnie polubił i pozwolił mi pomagać sobie i swojej załodze w projekcie wieżowca, który miał stanąć na obrzeżach Manhattanu. To dla mnie wielka szansa i możliwość nauki od najlepszych architektów. Oczywiście nie mam wpływu na to jak ten wieżowiec będzie wyglądał, ale mogę podszkolić swoje umiejętności pod okiem specjalistów i nauczyć się czegoś nowego. Cieszę się, że mogę wykonywać moją pracę z dala od Nowego Jorku. Dzięki temu mogłem przyjechać do Oslo, a naprawdę tego potrzebowałem.

-Cześć.- Usłyszałem zachrypnięty głos Isaka. Odwróciłem się i zobaczyłem chłopaka w lekko za dużej koszulce i z potarganymi włosami. Jego policzki przybrały lekko różowy odcień, tak jakby się zawstydził moim widokiem. Wyglądał cudownie, bardzo seksownie. Zawsze Go takiego uwielbiałem. Gdy rano wstaje jest taki naturalny, nie musi nikogo udawać, nie przybiera żadnej maski, jest sobą.- Co robisz?- Nachylił się nade mną i moim komputerem. Pokazałem Mu kilka moich rysunków, prac i projektów. Isak był nimi oczarowany.-Jestem z Ciebie dumny.- Powiedział te słowa, potargał moje włosy i ruszył do kuchni zrobić śniadanie. Te słowa wiele dla mnie znaczą. Cieszę się, że docenił moją pracę.

-Isak, jakie jest hasło do wifi?- zapytałem, kiedy chłopak wyciągał z lodówki potrzebne Mu produkty.

-Em... Żółte zasłony.- odpowiedział, a ja uniosłem do góry brwi.

-Żółte kurtyny?- zapytałem zdziwiony. Wolałem się upewnić. Doskonale wiem co oznacza to hasło. Isak jest cholernie słodki...

-Tak, żółte zasłony.- potwierdza i uśmiecha się pod nosem.

- potwierdza i uśmiecha się pod nosem

Oops! Questa immagine non segue le nostre linee guida sui contenuti. Per continuare la pubblicazione, provare a rimuoverlo o caricare un altro.

***

Mam nadzieje, ze każdy z Was wie o co chodzi z żółtymi zasłonami 😈 jeśli ktoś nie oglądał Skam to chętnie wytłumaczymy 😘
Mam nadzieje, ze nie znudził Was ten rozdział.
Chcecie więcej rozdziałów z perspektywy Isaka? Miałam pisać tylko jako Even, ale mogę dopisać trochę od Isaka jak chcecie, dajcie znac!! 😘😘😘

Alt Er Hope. / EvakDove le storie prendono vita. Scoprilo ora