Rozdział dwudziesty trzeci

14.6K 476 18
                                    

Przez szybę migotały niewyraźne rysy koron drzew, a wiatr rozwiewał włosy Giovanny. Ciemnym Lamborghini kierowała się do Opery, gdzie umówili się na spotkanie z Madleigne. Brunetka oparła głowę na dłoni i chuchnęła na szybę, która zaparowała. Palcem narysowała szlaczek i przyglądała mu się. Obok niej siedział Francezco, który wydawał się, jakby chodził jak na szpilkach i łamał sobie palce, wyginając w każdą stronę. Myślami brunetka wróciła do wydarzeń z wczoraj.

Poszła do Franca i zastała go siedzącego na ziemi z kieliszkiem wina i prawie całą pustą butelką. Dziewczyna podeszła do niego, a on zaczął się śmiać przez płacz. Przytulił się do niej i znów zaczął bełkotać, jak to cierpi przez jakąś kobietę. Chwycił butelkę i wypił resztki z dna, przechylając głowę do tyłu. Rzucił szkło do boku i mocniej wtulił się w dziewczynę.

Brunetka wróciła do rzeczywistości i zmazała zaparowanie na szybie. Spojrzała znów na farbowanego. Był zdenerwowany i miał spuszczoną głowę, dziewczyna powoli chwyciła jego dłoń i pogładziła kciukiem. Uśmiechnęła się ciepło, kiedy spojrzał na nią. To dodało mu otuchy. Vincenzo zagadany z Beatrice, skręcił w uliczkę i dziewczynę zniosło na szybę, po chwili znów siedziała prosto. W duchu cieszyła się, że jednak nie założyła obcisłej, krótkiej sukienki. Pogładziła czarny, aksamitny materiał od eleganckich, długich spodni. Włożyła do środka kawałek niebieskiej koszuli, który wyszedł ze spodni. Samochód wjechał na parking Opery, bez zatrzymania przez ochroniarzy. Ojciec Chrzestny zatrzymał samochód i obejrzał się do tyłu, Giov szybko puściła dłoń Franca.

- Bądźcie grzeczni – wyszczerzył się.

- To też tyczy się ciebie Vinz – rudowłosa palnęła go w głowę.

Białooki teatralnie złapał się za głowę i skrzywił. Wysiadł i męskim krokiem podszedł do drzwi i otworzył dziewczynie. Brunetka obejrzała się na Franca, kiedy Vinz chwycił jej dłoń i zaczął iść. Nie zauważył tego, bo miał zajęte myśli. Farbowany ociągał się, ale po chwili przybrał znajomy Giovannie chamski wyraz twarzy. Dziewczyna uśmiechnęła się i uspokoiła. Weszli do budynku. Był ogromny, jasny i geometryczny, na wejściu mijało się kolumny. Typowy klasycyzm. Wybawiciel brunetki zauważył Francuzkę i podszedł do niej, ciągnąc Giov za sobą. Dziewczyna rozglądała się dookoła. Widok zaparł jej dech w piersiach, nie dość, że budynek by przepiękny, to ludzie w środku jeszcze dostojniejsi. Kobiety poubierane w suknie i futra od projektantów, mężczyźni byli w garniturach. Giovanna objęła Vinza za ramię, ale on nie spojrzał na nią, dyskutował o czymś z Madleigne. Dziewczyna łapał nieprzyjemne spojrzenia kobiet, były w średnim wieku i chyba brały brunetkę za konkurencję do zdobycia potencjalnego chodzącego bankomatu. Nie wiedziały, że Giovanna nie ma zamiaru ruszyć się nawet o krok od Vincenza. Franc w tym czasie intensywnie wpatrywał się w prawniczkę, która rozpraszała się przez to. Jednak udawało jej się ukryć ten fakt. Poprawiła swoje kręcone, długie, brązowe włosy, opadające na krwiście czerwoną, obcisłą suknie.

- Pewnie Vinz – powiedziała. – Stwierdziłam, że zrobimy to w najprostszy sposób. Ale o tym później. Musimy zająć miejsca, bo wybił już drugi gong*.

Vinz w końcu spojrzał na Giovannę i uśmiechnął się. Weszli do loży i zajęli środkowe miejsca. Wybił trzeci gong i światła zgasły, czerwona kurtyna uniosła się, a oczom widzów ukazała się drobna baletnica w stroju czerwonego ptaka. Na środku zaczęła wykonywać zjawiskowe fouette. Nagle muzyka stała się szybsza i na scenę wleciał kolejny tancerz. Giovanna przylgnęła do ramienia Vinza i położyła głowę na jego barku. Vincenzo pocałował ją w czoło, znając na pamięć "Ognistego ptaka". To był jego ulubiony balet. Podczas spektaklu na scenie pojawił się dym i baletnica, zniknęła. Balet skończył się i kurtyna zjechała do dołu, aby po chwili ukazać wszystkich tancerzy w rządku kłaniających się. Ludzie wstali i bili głośne brawa. Materiał zasłonił wykonawców baletu i światła zapaliły się. Beatrice wstała pierwsza i podeszła do Francuzki.

NiepokornaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz