Epilog

4.2K 89 6
                                    

  Minęło już trochę czasu a dokładnie to dwa lata od śmierci Seleny. Wciąż mi jej brakuje, lecz dziś jest ślub Vici, jej dzieci mają już prawie trzy latka. Wciąż się nie pozbierałam, lecz dziś postaram się o tym nie myśleć. Nie wiem dlaczego ale czuję że gdyby nie Scarlett, to Selena wciąż by żyła. Może to głupie że ją o to obwiniam ale nie potrafię inaczej. Teraz wszystkie dzieci stoją w ławce w raz z ich babcią. A ja jestem przy Vice, zostałam jej światkową. Niedawno dowiedziałam się że Vica znów jest w ciąży, podobno tym razem ma być chłopiec.

Wiele w życiu przeszłam, niespidziewaną ciążę, śmierć Seleny, ojca i chłopaka, tajemnice skrywaną przez Selene, a tą tajemnicą Była Scarlett. Nic mi niepowiedziała że będzie miała trojaczki.

Teraz wiem że nigdy nie warto się poddawać, nawet jeżeli nie widzi się już happy end'u.

_________________________________________

Doszliśmy do końca tej książki. Było trochę smutno i było też mam nadziej ciekawie.

Uwielbiam bohaterów tej książki, dlatego zrobię dalszy ciąg historii jednej postaci a dokładniej to chodzi mi o Scarlett.

Jestem ciekawa czy ktoś spodziewał się dodatkowego dziecka Seleny. Szczerze? To nie planowałam aby Selena miała trojaczki, ten pomysł zrodził się gdy kończyłam już pisać tą książkę.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Notka ode mnie która to poprawia:

Wiem że gdy zaczynałam pisać tą książkę to byłam bardzo szczęśliwa. Jeszcze bardziej cieszyłam się gdy widziałam ile ta książka zbiera odsłon. Od początku wiedziałam że ta książka nie jest idealna, ale gdy teraz ją poprawiałam to sama się sobie dziwię co ja miałam w głowie. Ale dobra ta część nie jest jeszcze aż tak bardzo żenująca jak ta druga. Serio.

Nastoletnia mamaWhere stories live. Discover now