EPILOG

3.5K 73 27
                                    

Otwieram list, który Jas podarowała mi na moście. Wieczora, którego do mnie wróciła. Uczyniła mnie największym szczęściarzem. Od tamtego dnia przywilejem jest dla mnie jej obecność. Mając świadomość, że moja dusza nie zasługuje na jej serce, czuję się dla niej kimś małym.

Po roku dzielenia z nią swojego życia, nie czuję się ani trochę zaspokojony. Z dnia na dzień moje uczucie nie gaśnie, a rozpala się jeszcze bardziej. Wieczność nie byłaby dla mnie wystarczająca, by się nacieszyć jej obecnością.

Skrawek papieru który jest już zniszczony od zbyt często otwierania i ponownego składania, zajmuje miejsce w moim portfelu, i choć jego zawartość mogła by wynosić miliony, to słowa na nich wypisane ręką, która należy do kobiety w której jestem niebezpiecznie ostro zakochany, będzie zawsze droższa. Czytam go po raz tysięczny.

„Obudź mnie wiadomością o treści 'dzień dobry' , a dla mnie już nie będzie mógł być zły, gdy wiem, że twoje myśli z rana prowadzą do mnie.

Często mnie przytulaj, bo pomimo, że staram się być silna, potrzebuję poczuć się krucha w twoich silnych ramionach .

Ofiaruj mi swój czas. Uwielbiam go dzielić z tobą, ty Też?

Nigdy więcej nie odchodź bez dzielenia się ze mną prawdą. Szczerość od teraz jest największą wartością którą od ciebie oczekuje.

Bądź skrzynką na moje sekrety.

Rób ze mną często zdjęcia, bym mogła oglądać cię nawet wtedy, kiedy nie ma cię przy moim boku. Z każdą minutą, w której moje serce nie odczuwa bliskości twojego, mocno krwawi. Chorobliwie tęsknie, czy to normalne?

Często obdarzaj mnie pocałunkami. Twoje usta mają smak któremu się mogą oprzeć się moje.

I bądź.

Twoja obecność w moim życiu  jest największym szczęściem jaki mogłam sobie wyobrazić.

Ps. Wiesz, że cię kocham? Myślę, że wiesz, ale uświadamiam cię na wszelki wypadek.

Jasmine „

Zdaje się, że czytanie go nigdy mi się nie znudzi. Naszą tradycją stało się pisanie do siebie listów, ale ten jest moim ulubionym. Chociaż treść znam na pamięć, to pismo Jasmine działa na mnie kojąco.

Nie wydaje mi się że miłość ma granice. Jas nie wystarcza mi już jako dziewczyna. Od dłuższego czasu chodzi za mną konieczność oświadczyn, a jej dwudzieste urodziny wydają mi się okazją do tego w najbliższym czasie.

Dla większości rok to zdecydowanie za krótki okres czasu na takie decyzje, ale nie dla mnie. Jestem już ugruntowany w swoim postanowieniu, bo wiem, że nie pokocham nikogo bardziej niż ją.

Dla mnie Jasmine jest wszystkim i choć do tej pory przeżyliśmy ze sobą wiele, a nasza miłość kwitnie, to jej odpowiedź zadecyduje o wszystkim. Wiem, że mnie kocha, ale wyznanie tego nie oznacza, że zamierza się z drugą osobą spędzić resztę życia.

Wątpliwości wciąż biorą nade mną górę i po wewnętrznej walce odkładania tej czynności na inny dzień, postanawiam postawić nasz związek na jedną kartę. Zamierzam zrobić kolejny krok, który zadecyduje o naszej wspólnej przyszłości.

Przyciskam list do serca, głęboko oddychając, po czym chowam go z powrotem, gdzie jego miejsce. Kiedy upewniam się, że mam wszystko, co potrzebne, piszę sms Jasmine.

Wyjeżdżam.

Trwają wakacje, dlatego usiłujemy się spędzać jak najwięcej czasu ze sobą.

Część MnieKde žijí příběhy. Začni objevovat