♥Rozdział 6 ♥

12.3K 638 21
                                    

Uderzył mnie. Uderzył mnie w twarz. Alan, chłopak, który powiedział, że mnie kocha, uderzył mnie w twarz. Moją facjatę rozsadzał ból, w ustach czułam metaliczny smak krwi a z oczu lały mi się łzy.

Chyba po chwili zrozumiał co zrobił bo wstał i udał się do wyjścia, jednak zanim to zrobił walnął w ścianę. 

- Kurwa! - zawył i uderzył pięścią w ścianę w której powstała duża dziura. 

- Ja... nie...- zaczął nie wiedząc co robić. Jednak ja nie słuchałam.

Do pokoju wpadła jakaś kobieta, to chyba jego niania.  Jęknęła na ten widok.  

-Przecież mówiłam ci, żebyś był delikatny. To ludzka kobieta, one są delikatniejsze - Spojrzeli sobie w oczy - chyba się porozumiewali. Chwilę później Alan wyszedł, zostawiając mnie z kobietą.

To naprawdę jakieś potwory bez względu na to kim są. Prosiłam tą kobietę by mi pomogła a  ona odpowiedziała, że nie powinnam go prowokować bo jest Alfą a alfy bywają bardzo zaborczy i władczy wobec swoich kobiet i stada. 

- Pamiętaj, że jesteśmy na pół zwierzętami żądzą mami zwierzęce instynkty i  tak jak w stadach wilczych rządzi hierarchia i związek dusz poza tym wilkołaki to tryskające testosteronem i hormonami namiętne i seksualne stworzenia. Na ogół myśląc tylko o nim zwłaszcza w okresie parowania. 

Świetnie! Mam być maszynką do zaspokojenia seksualnych potrzeb sadystycznego zmutowanego wilka

To jakiś dom wariatów – pomyślałam - muszę stąd wiać i to jak najszybciej

***

Ten rozdział trochę krótki. Dziękuję ,że jesteście

Moja i Tylko Moja. *ZAKOŃCZONE *Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin