Jak ty na niego mówisz?

4.4K 156 46
                                    

Ciel
Na hrabię mówisz zazwyczaj po imieniu. Ciel raczej nie zniósłby żadnych słodziutkich słówek, ani zdrobnień. Jeśli natomiast cię wkurzy to starasz się gryźć w język, bo jesteś zbyt dobrze wychowana na obrażanie go. Czasami jednak wymsknie ci się ,,kundel królowej" albo ,,pan pokerowa twarz", ale są to sytuacje naprawdę rzadkie.

Sebastian
Mówisz na niego po prostu kochanie, ale to raczej gdy jesteście sami. Kiedy jest Lizzy wołasz po prostu Sebastian, bo gdybyś powiedziała coś uroczego, kuzynka swoim krzykiem zniszczyłaby ci bębenki. Jednak kiedy się wkurzysz to zwykle nazywasz go ,,podnóżkiem Ciela'' albo ,,cholernie idealnym demonem'

Alois- wasza wysokość...

Dobra tak na serio to mówisz na niego książę. Jeśli natomiast jesteś wściekła co nie zdarza się często, bo wiesz jaki jest chłopak: wyzywasz go pod nosem lub gdy jesteś w pokoju psioczysz na niego. ,,Hrabia za pensa", ,,chory maniak seksualny" to chyba jedne z najładniejszych określeń, bo zdarza ci się używać dużo gorszych.

Claude
Demon poprosił cię, oto abyś nazywała go pajączkiem. Czasami mówisz do niego po imieniu. Jednakże jak się wkurzysz to nie panujesz nad swoim językiem i używasz najróżniejszych wyzwisk. ,,Cholerny stawonóg, idiota, kretyn, pedofil, pedał", ale Claude wie, że to emocje, dlatego nie reaguje.

Grell
Shinigami uwielbia kiedy nazywasz go w jakiś zdrobniały, słodki sposób. Jeśli mówisz do niego po imieniu zazwyczaj robi taką minę jakbyś oznajmiła, że z nim zrywasz. Wtedy zazwyczaj poprawiasz się i mówisz: kochanie, bądź kotusiu. Zwykle też wołasz wiśnio, kiedy chcesz go zirytować. Jeśli natomiast cię wkurzy, a dzieje się to naprawdę często wyzywasz go od transwestytów, idiotów i wszystkiego na co wpadniesz. Oczywiście potem musisz go przepraszać, ponieważ zaczyna płakać.

William

Zazwyczaj po prostu używasz zdrobnienia Will, albo też kochanie czy skarbie. Gdy próbujesz powiedzieć coś innego shinigami od razu się wzdryga. Zdarza ci się wyzywać od pracoholicznych idiotów, albo kretynów. Jednakże jest to dość rzadkie.

Ronald
Najczęściej mówisz Ron, Ronuś, mój kochany idiota. Czasami (czytaj często) jak chcesz go wkurzyć to mówisz na niego blondi, albo księżniczka. Gdy mężczyzna cię zirytuje nazywasz go menelem i starym pijakiem, choć czasami potrafisz wyzywać dużo gorzej.

Undertaker
Najczęściej kotek, albo Adrian, chyba że jesteście sami. Wtedy nie reaguje, a ty jesteś zmuszona nazywać go bogiem seksu... Kiedy jesteś już zirytowana nazywasz go cholernym śmieszkiem, albo hieną i próbujesz przedrzeźniać jego śmiech.

Finny
Finuś, aniołek- nigdy nie mówisz do niego po imieniu, bo uważasz, że jest zbyt słodki, żeby nazywać go Finnianem. Tak samo jest z wyzywaniem. Urocza buzia ogrodnika, wręcz uniemożliwia ci powiedzenie na niego złego słowa, a nawet jeśli byś to zrobiła rozpłakałby się.

Bard
Bard, a jeśli powiesz mój drogi- wie, że ma kłopoty. Kiedy jesteś zła: cholerny kucharzu za złotówkę, albo pierdoło. Zwykle pod koniec twojego koncertu obelg do kuchni wchodzi Sebastian przez co milkniesz.

Soma
Po prostu książę. W jego przypadku jest tak samo jak Grella. Musisz mówić do niego słodkimi słówkami, bo inaczej robi taką minę jakbyś z nim zerwała. Jednakże gdy cię wkurzy nazywasz go dużym dzieckiem albo stwierdzasz, że jest pierwszym facetem z okresem.

Snake
Zaczęłaś na niego mówić wężyku, aby udowodnić mu, że jego łuski na ramionach wcale cię nie obrzydzają i kochasz go całego. Kiedy jesteś wściekła zazwyczaj nazywasz go głupkiem, ale kiedyś w gniewie powiedziałaś, że jest paskudnym gadem. Wtedy z dwa tygodnie przepraszałaś go i tłumaczyłaś, że powiedziałaś to w gniewie, więc tak naprawdę nie myślisz.

Postaram się, żeby od teraz preferencje były w każdą sobotę. Przynajmniej mam nadzieję, że mi się to uda! Trzymajcie kciuki ❤❤❤

Preferencje/KuroshitsujiOù les histoires vivent. Découvrez maintenant