Wasze ulubione świąteczne wspomnienie

796 35 1
                                    

Ciel

Wasze zdecydowanie ukochane świąteczne wspomnienie jest związane z wyjazdem na wieś. Postanowiliście odpocząć od wszystkiego i wybrać sobie miejsce, gdzie będziecie mieli czas dla siebie. Dlatego też wynajęliście małą, drewnianą chatkę na obrzeżach lasu. Chcieliście spędzić w niej chwilę czasu, sami, bez nikogo. W waszym otoczeniu nie było praktycznie niczego. Najbliższy sklep mieliście pięć kilometrów dalej, ale jakoś szczególnie wam to nie przeszkadzało. Wokół były pola i gęste lasy, a wszędzie leżał śnieg. Zapasy wzięliście w domu, mieliście dużo herbaty jak i słodyczy. Chcieliście oboje oderwać się od pracy, a szczególnie twój ukochany. Jak stwierdziłaś miał zdecydowanie za dużo roboty i strasznie się stresował, a jego brak czasu niezwykle irytował również ciebie. W końcu jako para powinniście spędzać czas razem, a nie siedzieć oddzielnie. Ewentualnie też brakowało wam siły na cokolwiek innego oprócz snu. Dlatego  wpadłaś na pomysł wynajęcia chatki, gdzie będziecie mogli spokojnie spędzić święta. Wybrałaś ten okres czasu, bo chciałaś mieć idealne Boże Narodzenie, takie jak w filmach. Może to nieco kiczowate, ale trudno. Chatkę wynajmowało starsze małżeństwo, które było na tyle uprzejme, że na święta dostaliście też dwa duże kawałki placka, a także trochę pieczeni i domowy dżem.  Oczywiście, nie chcieliście ich przyjąć, ale w końcu zostały wam wręcz wmuszone. Dlatego też przelaliście im dodatkowo napiwek. Ogólnie te dni były dla was miłe, relaksujące i na tyle przyjemne, że nie chcieliście stamtąd wracać. Myśleliście nawet o przedłużeniu pobytu, lecz Ciel był zbyt potrzebny w pracy. Od razu jednak zabookowaliście dwa tygodnie latem. Całe dni spędzaliście przy kominku, piliście herbatę przy stole w kuchni czytaliście książki i chodziliście po lesie. Było wam miło, mogliście odpocząć w przytulnym miejscu, z dala od ludzi. Co prawda mieliście bardzo słaby zasięg, ale nie wyjechaliście tam dla internetu, tylko spokoju. Mieliście też piękne, zimowe widoki, a chatka była wygodnie i ładnie
urządzona.

Sebastian

U was było to zdecydowanie wtedy, gdy przeprowadzaliście się do nowego, czteropokojowego mieszkania. Postawiliście na większe lokum, które było zdecydowanie wygodniejsze i spełniałaś swoje marzenie o dużym salonie z kominkiem. Wasza sypialnia też miała dość spore wymiary, dzięki czemu mogliście mieć nowe łóżko. Dekorowanie oraz kupowanie dekoracji zajęło wam więc sporo czasu, ale było też bardzo satysfakcjonujące, cóż przynajmniej dla ciebie. Nowe lampki, poduszki, koce, świeczki, wszystko aby zrobić przytulny, zimowy oraz świąteczny klimat. Rzeczy z poprzedniego domu było po prostu za mało, w końcu wasze nowe lokum miło zdecydowanie większe wymiary. Wyglądałoby pusto, gdybyście niczego nie dokupili. Dlatego właśnie dekorowanie wszystkiego stało się waszym ulubionym wspomnieniem. Ogólnie remontowanie nowego mieszkania było czymś przyjemnym, a także innym. Tak samo jak i wykonywanie wszystkiego po raz pierwszy. W końcu nigdy nie piekliście w nim pierników, nie dekorowaliście go, a także nie świętowaliście. Nawet Sebastian podchodził do wszystkiego zdecydowanie pozytywniej niż zwykle. Nie komentował twoich wyborów w kwestii ozdóbek, czy innych dodatków, mających stworzyć klimat świąt. Nie przeszkadzało mu to jak wcześniej. Tak samo robienie pierniczków i samo Boże Narodzenie przebiegało zupełnie inaczej. Mieliście też żywą choinkę, a także w końcu mogliście spędzić święta nieco inaczej. Mogliście posiedzieć sobie ze świąteczną herbatą przed kominkiem, po całym obiedzie i odpakowaniu prezentów. Mieliście dla siebie dużo czasu, mogliście się poprzytulać, patrząc na ogień, który był co prawda sztuczny, ale wydzielał ciepło. Do tego mieliście prawdziwy raj dekoracyjny, nie mówiąc o waszej pachnącej choince i cudownych świeczkach, które roztaczały zapach cynamonu oraz jabłek. Wszystko to sprawiło, że te święta były idealne. Nie różniły się nie wiadomo jak od poprzednich, ale mieliście je w nowym domu i otoczeniu, które pokochaliście. Dlatego też wszystko wydawało wam się inne, a także lepsze, odświętniejsze. Nawet Sebastian nie był tak negatywnie nastawiony, a raczej udawał, że się cieszy.

Preferencje/KuroshitsujiDonde viven las historias. Descúbrelo ahora