UWAGA! ROZDZIAŁ POWSTAŁ W CELACH HUMORYSTYCZNYCH, WIĘC MOŻE BYĆ NIELOGICZNY I GŁUPI. I WAŻNA NOTKA!!!
Ciel
-Sebastian! Co do jasnej.-Tutaj nastąpiło wyjątkowo głośne i nieeleganckie kichnięcie.-cholery robi tu ten kot?!
-To ja!- pisnęłaś, a Ciel spojrzał na ciebie jakbyś walnęła go obuchem w łeb.
-Co?! To są jakieś żar...-Chłopak znowu kichnął w chusteczkę, a potem zmarszczył brwi.
-Tak, super żart... Zamieniono mnie w kota. Ktoś był naprawdę bardzo dowcipny.
-Każę Sebastianowi przygotować ci pokój...
-Ty się serio na to nabrałeś?- spytałaś ze śmiechem, wychodząc za kotary.
Ciel wyglądał przez chwilę tak, jakby miał dostać wylewu.
-Sebastianie, wygoń stąd tego sierściucha, natychmiast!
Hrabia odszedł, a ty miauknęłaś za nim, a chłopak jeszcze przyśpieszył.
-Przybij- rzuciłaś do lokaja i oboje parsknęliście śmiechem.
Sebastian
-Mówiłam, żebyś się tu nie bawił magią, ale jak zawsze mnie nie... Co się tak patrzysz?!- Warknęłaś, widząc że Sebastian wygląda tak, jakby wygrał milion funtów.
Załamana przesunęłaś dłońmi po twarzy, a potem poczułaś coś dziwnego, ocierającego się o swoją rękę, kiedy tylko opuściłaś ją wzdłuż ciała.
-Ja mam ogon?!- Przerażona dotknęłaś go, uświadamiając sobie, że w istocie należy do ciebie.-Ja cię zajebie!
Rzuciłaś się na demona, ale ten jedynie odsunął się by po chwili mocno cię przytulić.
-Pazurów mi już dać nie mogli?!- Warknęłaś, aż nie poczułaś jak twój ukochany drapie cię za uszami.
Zaczęłaś mruczeć, zupełnie niekontrolowanie i jeszcze bardziej wtulać się w Sebastiana, który przyjął to z uśmiechem.
-Nie przestawaj- rzuciłaś, mrużąc oczy z przyjemności.
Demon parsknął śmiechem, a potem zaczął obcałowywać twoje uszy i głaskać cię po plecach.
-Zoofil- rzuciłaś nieco sennie.
Alois
-Kotek!
-Ale to ja!- pisnęłaś, a chłopak spojrzał na ciebie zaskoczony, stając niedaleko ciebie.
-Co?!
-Ja tego też nie rozumiem, uwierz mi.
-Czyli nagle zamieniłaś się w koteczka?- spytał Alois, głaszcząc cię po głowie.
-Tak- rzuciłaś, mrucząc.
Skoczyłaś chłopakowi na kolana, a ten zaczął cię drapać za uszami.
-A kiedy będziesz z powrotem normalna?
-A skąd ja mam to wiedzieć?- rzuciłaś, patrząc na niego jakby był niedorozwinięty.
-Dobra, nie dąsaj się już, słodziaku- rzucił z uśmiechem, drapiąc cię pod brodą, a ty znowu opadłaś na jego kolana.
Claude
-Skąd ty masz uszy?!
-Jakie uszy? Czyś ty się czegoś ochlał?- spytałaś, patrząc na demona w szoku, ale zaraz potem dotknęłaś swojej głowy i wrzasnęłaś.
![](https://img.wattpad.com/cover/142110809-288-k906828.jpg)
YOU ARE READING
Preferencje/Kuroshitsuji
FanfictionDość długie Preferencje z Kuroshitsuji, które mam nadzieję, że wam się spodobają i będzie czytać... Postacie: Ciel Alois Sebastian Claude William Grell Ronald Snake Joker Hannah Soma Bard Finny