Preferencje/Kuroshitsuji

Kalendarze Adwentowe

Ciel

Najpierw zgodnie stwierdziliście, że jesteście dorośli, a kalendarze to zabawa dla dzieci. Nie chcieliście, więc żadnego robić, ani kupować. Postanowiliście zupełnie ominąć ten zwyczaj, w końcu nie jesteście dziećmi, prawda? Skończyło się na tym, że oboje szperaliście w internecie, szukając ciekawe. O dziwo oboje wybraliście ten sam kalendarz z herbatą. Także zyskaliście, aż cztery takie. W końcu żadne z was nie było aż tak egoistyczne, żeby kupić tylko jeden dla siebie. Oczywiście, wzięliście też drugi dla swojej drugiej połówki. Dlatego też rano i wieczorem wypijaliście sobie herbatkę z kalendarza, stało się to po prostu waszą tradycją. Siedzenie z kubkiem gorącego naparu. 

Sebastian

Mężczyzna nie jest bardzo pozytywnie nastawiony do świąt, ale jako że ty chciałaś, a także kupiłaś kalendarz, no to jego otwieranie stało się niejako tradycją. Nie było to może nic niezwykłego, bo po prostu wybrałaś najtańszy z supermarketu. Jednakże codziennie jedna czekoladka jest zawsze lepsza niż nic, prawda? Zawsze rano gryzłaś pół, a drugą część dawałaś Sebastianowi. Na początku demon uważał to za dziecinną fanaberię, bo w końcu jesteście dorośli. Jednakże przywykł do tego, że każdego ranka dostaje kawałek pralinki. Potem trochę mu tego brakowało i stwierdził, iż w przyszłym roku musicie znowu kupić sobie kalendarz ze słodyczami. 

Alois

Wy postanowiliście robić sobie nawzajem kalendarze adwentowe. Ustaliliście cenę do jakiej można kupować prezenty. Co prawda najwięcej było problemu z chowaniem tych wszystkich pakunków, ale jakoś się udało. Zresztą, szczególnie ich nie szukaliście. Zależało wam raczej na niespodziance, podekscytowaniu przy otwieraniu każdej rzeczy, nie szukanie wszystkiego. Ogólnie dość się ucieszyliście, widząc to wszystko, a raczej codziennie mogąc dostawać coś nowego. Według was takie rozwiązanie jest dużo lepsze, niż kupowanie gotowców. W końcu kosztują one dość sporo, a niekiedy są w nich niezłe buble. Stąd właśnie wasza decyzja o zrobieniu własnych. Pominęliście jedynie dzień 24, bo kupiliście sobie inne podarki, dużo droższe.

Claude

Wiadomo jakie podejście do tego całego syfu ma Claude, prawda? W skrócie, nie chciał żadnego kalendarza, zresztą tobie też na nim tak nie zależało. Co, prawda postanowiłaś sobie jeden kupić, bo stwierdziłaś, że przynajmniej na czymś zaoszczędzisz. Jednakże skończyło się to na tym, że miałaś dwa. Mężczyzna był bardzo zdziwiony i stwierdził, że zachowujesz się jak dziecko. Cóż, potem wyrzuciłaś mu hipokryzję, bo sam zżerał ci czekoladki. Skończyło się na tym, że codziennie jedliście po pół. Wieczorem siadaliście z kalendarzem i po prostu dzieliliście się słodyczą, choć mężczyzna miał na początku niezbyt stosunek do kalendarzy adwentowych.

Grell

Oczywistym było, że wy robiliście dla siebie kalendarze. Inaczej być nie mogło. Oprócz tego twój ukochany musiał parę zamówić. Tak, nie mógł inaczej. Byłaś na niego oczywiście cholernie wściekła i uważałaś, że to zmarnowane pieniądze. Po co kupować kalendarze adwentowe, skoro mieliście je już zrobione? Jednakże musiałaś przyznać, że udało mu się trafić z wyborem, a raczej celnie strzelił. Wszystkie rzeczy były dobrze zrobione, ładne i praktyczne. Stąd twoja złość nie trwała tak długo. Powiedziałaś jednak, że w przyszłym roku, nie ma kupować tyle, bo skończy się to totalnym bankructwem. Grell był zawiedziony, ale zgodził się z tobą, choć niechętnie.

Undertaker

Mężczyzna stwierdził, że po co kupować kalendarz adwentowy skoro może go zrobić samemu? Po prostu nakupował wam słodyczy. Codziennie otwieraliście więc paczuszkę i zjadaliście nową rzecz. Odliczaliście tak do 24, na niczym więcej wam szczególnie nie zależało. Po co mieliście kombinować albo kupować dziadostwa z netu. Ta opcja też była przyjemna. Mogliście zjadać słodycze, razem do kawy, czy wieczorem przy filmie i serialach, ciesząc się oczekiwaniem do świąt. Ogólnie to aż tak ich nie kochacie, ale kto nie lubi przekąsić czegoś słodkiego że swoim partnerem codziennie przez 24 dni? Pasuje wam to i lubicie tą tradycje oraz rutynę.