Preferencje/Kuroshitsuji

Czy kiedyś zrobił ci krzywdę?

Ciel

Nieumyślnie oczywiście, ale Ciel za mocno otworzył drzwi, a pech sprawił, że stałaś centralnie za nimi. Także hrabi udało się złamać ci nos. Zorientował się o tym kiedy wrzasnęłaś z bólu. Natychmiast zaczął cię przepraszać i zawołał Sebastiana. Byłaś nieco zła, ale w końcu to wypadek. Twój mąż jednakże przejął się nim tak mocno, że tego samego dnia dostałaś od niego kwiaty w ramach przeprosin.

Sebastian

Tak, nawet jemu się to udało. Wszyscy byliście w szoku, ale chyba najbardziej ty. Oczywiście do czasu kiedy nie zaczęło cię piekielnie boleć. A cóż takiego Sebastian zrobił? Otóż próbował rzucić czymś w Barda, ale ten się uchylił i w głowę oberwałaś ty. Nawrzeszczałaś na Sebastiana, bo miałaś dość sporego siniaka na czole. Do demona nie odzywałaś się cały następny tydzień, aż nie dał ci w ramach przeprosin twojego ulubionego deseru. Wtedy łaskawie zaprzestałaś maltretowania go ciszą.

Alois

Blondyn kilka razy w ataku szału próbował cię skrzywdzić. Jednak przewidując, że może coś takiego zrobić poprosił Claude'go, żeby zawsze cię ratował. Także to lokaj obrywa. Mimo to, zawsze Alois rzuca się potem przed tobą na kolana, błagając o wybaczenie i zalewając łzami. Próbuje też to zrekompensować, zachowując się dosłownie jak aniołek. 

Claude

Demon jest wyjątkowo troskliwy, ale zdarzyło mu się cię znokautować. Szedł akurat z jakąś belką i nie zauważył, że jesteś blisko, także oberwałaś w głowę. Był potem tak przerażony, że rzucił wszystko, żeby tylko się tobą zająć. Kiedy się jednak obudziłaś dostał tak obszerną litanię na temat swojej osoby, iż był wręcz zszokowany twoim bogactwem słownictwa. Zaraz jednak zaczął się przytulać, gorliwie przepraszając za całą krzywdę jaką ci wyrządził, aż mu nie przebaczyłaś. 

Grell

Twój ukochany to niestety największa pierdoła jaką kiedykolwiek widziałaś. Nie trudno się, więc domyślić, że kilkukrotnie coś ci zrobił. Najgorzej chyba było jak zostawił jedną z kuchennych szafek, a ty podnosząc się go góry uderzyłaś głową w jej róg. Bolało piekielnie i miałaś od tego ślad, ale pierwszym o czym pomyślałaś było nakrzyczenie na męża. W końcu jednak mu wybaczyłaś. Najpierw zupełnie nie zwracałaś na niego uwagi, aż rudzielec z płaczem nie poprosił, żebyś w końcu przestała być tak obojętna.

Undertaker

Masz tego pecha, że to właściwie ty się krzywdzisz, albo Adriana. Kiedyś na przykład spuściłaś mu na stopę trumnę, która mu ją złamała. Twój mąż przez chwilę tylko klął i skakał na drugiej, zdrowej kończynie. W końcu jednak zaprowadziłaś go do łóżka i pobiegłaś po lekarza. Mimo, że Żniwiarz był zdenerwowany twoim brakiem rozwagi dość szybko ci wybaczył, szczególnie jak w ramach przeprosin dostał długiego całusa. 

Ronald

Kiedyś przez przypadek popchnął się tak mocno, że straciłaś równowagę i zjechałaś po dachu, raniąc sobie całe dłonie. Blondynowi na szczęście udało się złapać cię kiedy przytrzymywałaś się rynny. Dostał niezwykle obszerną litanię na temat swojej osoby, a potem wróciłaś do domu, stwierdzając że nie możesz pracować w takich warunkach. Oddałaś też mężczyźnie całą swoją dokumentację, którą to on musiał uzupełniać.

Finny

Blondyn chyba by się zapłakał na śmierć gdyby udało mu się ciebie skrzywdzić w jakikolwiek sposób. Jest niezwykle delikatny, troskliwy i zawsze patrzy najpierw na twoje bezpieczeństwo. Czasami bywa wręcz nadopiekuńczy, co jest zarazem niezwykle urocze, jak i irytujące. 

Bard

Byłoby dziwne gdyby przy jego zdolnościach nic nie zrobił prawda? O dziwo bardzo o ciebie dba i nigdy nie skrzywdził. No chyba, że liczyć chwilę, w której wypastował podłogę, a ty zupełnie tego nie świadoma wbiegłaś do waszego domku. Udało ci się zwichnąć kostkę, a blondyn opiekował się tobą przez najbliższe parę dni. 

Soma

Książę kilka razy zrobił ci krzywdę, ale niezbyt wielką. Przez przypadek uderzył w nos, spuścił książkę na nogę. Nic wielkiego, prawda? Dla Somy to tragedia na skalę światową. Od razu zaczyna się przepraszać na kolanach i obiecywać, że nigdy więcej się to nie powtórzy. Doskonale wiadomo jak jest z takimi obietnicami, ale zawsze wybaczasz, szczególnie że ból nigdy nie jest dotkliwy i trwa niezwykle krótko. 

Hannah

Kobieta myślała, że pajączek, którego dla zabawy wrzuciła za twój kołnierz jest zwykły i nieszkodliwy. Nic bardziej mylnego. Był szalenie trujący. Nie mogłaś co prawda umrzeć, ale jednak dostawałaś skurczy bólu i miałaś problemy z oddychaniem. Hannah czuła się naprawdę paskudnie i cały czas płakała, stale cię przepraszając. Zajmowała się też tobą najtroskliwiej jak mogła, ale wszystko trwało najwyżej 2 dni.

Joker

Najgorszą rzeczą jaka się spotkała było chyba to jak nieświadomy Joker zapakował cię w cyrkowy namiot. Kiedy usłyszał twoje krzyki natychmiast rozpakował cię z materiału. Został wtedy porządny ochrzan i cały miesiąc spałaś w przyczepie Beast zamiast jego, bo nie chciałaś mieć z nim do czynienia. W końcu jednak udobruchał cię ogromnym bukietem kwiatów i wspólnym spacerem po plaży.

Pozdrawiam 8 i 3 klasy które mają zapierdol jak ja ❤❤❤😀😀😀