8. I Need Somebody

2.1K 242 22
                                    

Nie ukrywam wstydu ani zażenowania kiedy stoję w otwartych drzwiach przed hyunjinem. Nie ukrywam też pewnego rodzaju złości, którą teraz czuję. Sam fakt że nie uprzedziłem chłopaka o mojej nieobecności w szkole sprawia że jest mi coraz gorzej.
Blondyn patrzy na mnie z przymrużonymi powiekami i zasiśniętymi wargami. Wygląda na zdenerwowanego... I zmartwionego?
-Czy mogę znać powód przez który zostajesz w domu i dlaczego mnie nie poinformowałeś wcześniej? - jego głos nie brzmi już tak miło, ale nie jest on przepełniony gniewem. Czuję że go w pewnym sensie zawiodłem, że zrobiłem mu problem.

Jak zwykle, jeonginie. Grabisz sobie.

Odrywam wzrok od podłogi, widzę zawiedzenie w jego oczach. Otwieram usta w celu wytłumaczenia się, ale gula w moim gardle mi to utrudnia.
-Ja... Mało spałem i-i głowa mnie boli... Nie mam twojego numeru telefonu, nie mia-miałem jak ci o tym powiedzieć. - Wyrzucam z siebie, gdy hyunjin opiera się o framuge i patrzy na mnie kpiąco. Nie chcę na niego patrzeć, więc zaraz wlepiam oczy w posadzke na klatce i liczę.

Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem...

-W porządku. W takim razie zapiszę ci mój numer - Blondyn wzrusza ramionami i wchodzi do mieszkania, wcześnie odsuwając mnie ku ścianie. - Potrzebujesz czegoś?
-Nie nakrzyczysz na mnie? - pytam kiedy chłopaka opiera się o blat stołu, wyciąga jakąś kartkę i bazgrze tam numer. - Nic nie powiesz?
-Źle się czujesz. To zrozumiałe. Nie będę na ciebie zły z tego powodu, Innie. Za kogo ty mnie masz?
-Po Pr-prostu... - znów się jąkam. Patrzę na starszego, a on na mnie.
-Chcesz iść spać?
-Co.
-Nie będę Ci przeszkadzać. - Mówi i wychodzi z kuchni. Ruszam się z miejsca niemal od razu, kierując się za hyunjinem. Już chce otwierać drzwi kiedy chwytam jego dłoń, aby go zatrzymać. - O co chodzi, jeongin ja-
-Nie możesz ze mną zostać, prawda?-pytam tak cicho, że nie wiem czy mnie rozumie. Czuję gorąco, bo stoimy koło siebie dosyć blisko i z łatwością wyczuwam jego perfumy. Wstyd zalewa mnie znowu kiedy hyunjin ściska moją dłoń.
-Potrzebujsz mnie? - na jego twarzy pojawia się figlarny uśmiech, przez co moje policzki są coraz gorętsze.
-Potrzebuję kogoś żeby zasnąć.

Voices | hyuninWhere stories live. Discover now