44. Sickness

1.5K 173 52
                                    

- Hej... Jisung dzwonił, powiedział że tu będziesz - odwracam głowę i przez sekundę patrzę na zmartwioną minę mojego chłopaka. Siada koło mnie opierając plecy o ścianę budynku. - Czemu nie patrzysz na widok?
- Znudziło mi się to po trzech godzinach - odpowiadam cicho zgodnie z prawdą. Od paru godzin siedzę na dachu bloku minho, który pozwalał mi tam wchodzić jeśli sam tego nie robił, zawsze zostawia klucze do wejścia w takim miejscu, że zawsze mogę je wziąć i zaszyc się na dachu z widokiem na rzekę Han.
- Co tu robisz, hyung?
- A ty? Zimowy wieczór nie jest dobrym czasem na podziwianie nocnego nieba - odpowiada wpatrując się w ciemną pustką nad nami.
- Potrzebowałem chwili spokoju.
- Yhm.
Hyunjin odwraca się. Przez parę minut jesteśmy cicho. Patrzymy nad siebie, chcę zobaczyć gwiazdy, ale ich tam nie ma.

Zupełnie jak naszej chęci do życia, Innie.

Łapię się za głowę. Czuję chłód rozlewający się po wnetrznąściach. Nie chcę panikować, ale uścisk w czaszce powoduje, że w moich oczach zbierają się łzy, które same zaczynają zamarzać. Wiercę się, hyunjin to widzi; łapie mnie za jedno kolano, drugą ręką chce zabrać moją dłoń z czoła, ale nie daje rady. Wyrywam się, kurczę na betonie.
Kiedyś to musiało wrócić. Głosy, strach, chłód. Nawet to miejsce czy hyunjin tego nie zmienią. Jestem ja i moja choroba. Hwang hyunjin kłamał. Skoro leki mi nie pomogą to jak on może mi pomóc?!

Cicho, chłopcze. Spokojnie. Ciiii, innie. Chyba nie chcesz go przestraszyć, co?

Wstaję na kolana, nadal trzymam się za skronie. Patrzę w bok, aby zobaczyć jak starszy z przerażeniem patrzy w naszą stronę. Kręcę głową, tak nie może być. Podnosze jedną nogę ku górze, chcę stać na własnych nogach, ale nie mogę. Ból znów atakuje moje narządy, a w moim umyśle pojawia się jeszce więcej szeptów. Tracę równowagę kiedy podtrzymuję się rękami. Upadam, zamykam oczy, a głos wołającego mnie hyunjina miesza się z głosami innych.

Wstań! Wstawaj! Jeongin, już! Wstawaj?! Wstań, natychmiast! Mówimy Ci coś, masz się słuchać?

- Jeongin?! Kurwa, jeongin! Minho? Minho, dzwoń po pogotowie! Już! No dzwoń do cholery! Jeong...

Śpij słodko, chłopcze.

Voices | hyuninOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz