Rozdział 13

116 7 2
                                    

4 miesiące później

Za 2 miesiące mamy z Peetą ślub. Już się nie możemy doczekać. Obudziłam się kilka minut temu. Wyszłam z sypialni i zeszłam na dół do kuchni.
- Cześć Peeta.
- Cześć Katniss.
Zjadłam śniadanie i poszłam się ubrać. Gdy byłam gotowa zeszłam na dół.
- Peeta ja ide na spacer.
- Dobrze. - odpowiedział.
Po drodze spotkałam Gale'a.
- O cześć Kotna, gdzie idziesz?
- Cześć, na spacer.
Gdy już pochodziłam po dystrykcie szłam w kierunku domu. Gdy już doszłam do wioski weszłam do domu i zaczęłam wołać Peete. Po chwili zobaczyłam Peete całującego się z jakąś dziewczyną.
- Katniss to ona weszła do domu i zaczęła mnie całować przysięgam. Coś mi wbiła w ramię i nie wiem co robię. - powiedział.
Gdy ich zobaczyłam pękło mi serce.
- Wiedziałam, że to był błąd, że z tobą jestem. Zapomnij, że dam ci kolejną szansę. - powiedziałam ze strasznym płaczem.
Poszłam się spakować i wyszłam z domu. Podczas zakończenia Igrzysk zaprzyjaźniliśmy się z mentorami z 4. Z Annie i Finnickiem. Postanowiłam, że do nich zadzwonię.
- Annie? Tu Katniss.
- O cześć co u ciebie?
- Mogę do was przyjechać? Nie mam się gdzie podziać. Wyjaśnię wam wszystko na miejscu. - powiedziałam z płaczem.
- Jasne, to czekamy do zobaczenia.
Poszłam na stację kolejową i czekałam na pociąg. Po kilku minutach pociąg przyjechał. Po 4 godzinach byłam w dystrykcie 4. Całą drogę do 4 strasznie płakałam. Wyszłam z pociągu i szłam w kierunku domu Annie i Finnicka. Po kilku minutach doszłam i zapukałam do drzwi. Otworzyła mi Annie.
- Jeju Katniss co się stało? Czemu płaczesz? - spytała Annie.
- Byłam na spacerze i gdy wróciłam do domu to spotkałam tam Peete który się całował z jakąś dziewczyną. - powiedziałam z płaczem.
- Nie płacz. - powiedziała i mnie przytuliła.
- Możesz u nas zostać ile chcesz, a jak Peeta tu przyjdzie to sobie z nim porozmawiam. - powiedział Finnick.
- Dziękuję wam.
Finnick poszedł na górę przygotować mi pokój, a ja zostałam z Annie na dole.
- Wszytko będzie dobrze Katniss nie płacz już. - powiedziała Annie.
- Nie daje mi spokoju jedna rzecz. Jak zobaczyłam wtedy Peeta zaczął do mnie mówić, że ta dziewczyna weszła do domu i go zaczęła całować i wbiła mu coś w ramię i przez to nie wie co robi, a jak szłam na spacer spotkałam Gale'a który szedł w kierunku wioski. Ale chyba raczej to nie była sprawka Gale'a. - powiedziałam.
- Katniss jak było rzeczywiście tak jak mówił Peeta to możliwe, że to Gale. Ochłoń po tej sytuacji i pomyślimy co robić. - powiedziała Annie.
- Dziękuję wam jeszcze raz. - powiedziałam i poszłam do przygotowanego pokoju. Było już późno więc położyłam się i zasnęłam.


Kochankowie Z 12 - Trudna MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz