24

531 17 0
                                    

Minęło kilka miesiac ja się w miarę czułam dobrze, na pewno lepiej niż na początku ciąży gdzie tylko jadłam i wymiotowałam. Oczywiście pracowałam z domu, Olga też się czuła dobrze i też pracował z domu. Byłyśmy tylko na tych zebraniach i spotkaniach które były naprawdę ważne. Interes kwitł.
-Massimo musimy powiedzieć Luce o tym że będzie miał rodzeństwa.
-Ja też tak uważam Mała
-Zrobimy to dziś po wizycie u lekarza
Nagle wpadła Ariana do naszego ogrodu a za nią Olga z Mlodym
-Ciociu i wujku będę mieć rodzeństwo i będzie to braciszek. Luca słyszałeś będę mieć braciszka.
-Super Luca krzyknął zadowolony. Mamo ja też chcę mieć rodzeństwo.
-Tato kiedy będę mieć rodzeństwo?
-Więc Luca skoro pytasz, będziesz miał rodzeństwo tylko nie wiemy czy braciszka czy siostrzyczka a może to i to.
-Jak to to i to Mamusiu?
-Widzisz synku Mamusia ma dwa dzidzusie w brzuszku tylko ostatnio na wizycie nie było widać czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka.
Ucalowalismy naszego syna a on pobiegł się bawić.
Siedzielismy w czwórkę i rozmawialiśmy.
-Musze was przeprosić idę się przygotować na wizytę u lekarza.
- Zabierzemy Luce do nas niech się bawią z Ariana.
-Ok, pa
Poszłam na górę i wyjęłam sukienkę która była dopasowana i widać było po mnie duży brzuch. Do tego założylam buty na płaskim spodzie i delikatny makijaż.
-Kochanie gotowa jesteś?
-Tak a Ty?
-Ja też.
Pojechaliśmy do lekarza weszliśmy odrazu bo przecież Massimo Toricelli nie będzie czekał.
-Moi drodzy widzę na USG są dwie dziewczynki.
Massimo mnie ucałować i widziałam że był bardzo dubny i zadowolony.
-Będziemy mieli dwie piękne córeczki rzekł dumnie mój mąż
-Więc  Don Massimo z dziećmi jaki i z żoną jest wszystko dobrze ale proszę pamiętać żona nie może się denerwować. Tu są suplementy które musi przyjmować małżonka.
-Panie doktorze czy my
-Doktorze mąż chce zapytać czy przy ciąży bliźniaczej możemy uprawiać sex a raczej ostry sex
-Nie widzę przeciwskazań. Póki Pani dobrze się czuje i dziewczynki też mogą Państwo. Gdyby się coś działo proszę dzwonić o każdej porze dnia i nocy.
Podziękowaliśmy naszemu lekarzowi i wróciliśmy do domu.
-Kochanie musimy powiedzieć to Luce ze będzie miał dwie siostry.
Poszliśmy do Olgi i Domenica.
-Jak tam po wizycie
-Dobrze a jak dzieci
-Bawią się z Domenicem i miałam troje plus jedno w brzuchu.
-Oli będą dwie dziewczynki
-Lari gratuluję Ci
-Massimo tobie też
Domenico podszedł i też nam pogratulował i skwitował
-No to bracie masz przerąbane trzy kobiety w domu a z Maria cztery
Zaczęli się śmiać.
-Zjecie z nami obiad?
-Tak a za ile będzie
-Za godzinkę
Zadzwonił telefon do Massima
-Kochanie muszę pędzić
Pocałował mnie i Luce i wyszedł z Domenicem
-Wiesz Oli denerwuje mnie to że nic nam nie mówią.
-Lari lepiej nie wiedzieć
-Wiem ale czasami nawet nie wiem gdzie On jest i co robi a Luca pyta
-Wiem ale wiesz ze
-Tak wiem lepiej nie wiedzieć. Tylko niedługo będziemy mieć trójkę dzieci i Massimo będzie mi potrzebny bo ja z Maria wszystkiego nie ogarniemy. Pogadam z nim.
-Chcesz to Luca zostanie u nas na noc?
-Ok, a ja już z tym moim mężem pogadam siebie.
Zadzwoniłyśmy do Emili sprawdzić co się dzieje w firmie, ale było wszystko ok.
-Zadzwonię do mamy
-Mówiłaś jej już o ciąży
-Nie ale mamy lecieć do Polski więc powiem jej.
-Hej Mamuś co tam u Was?
-Dobrze Kochana a u Was?
-Dobrze mamo
-Przytyłaś i inaczej wyglądasz
-Oj mamo mamy dla Was niespodziankę i przylecimy do Polski w następnym tyg.
-Cieszymy się bardzo a gdzie nasz kochany wnuk
-Luca babci i dziadek cie wołają
-Babci, dziadek będę mieć rodzeństwo
-Co będziesz miał?
-Rodzenstwo a dokładnie dwójkę
-Lauro czy to prawda
-Tak mamo będą bliźniaczki i to jest ta niespodzianka
-Dlatego tak prominiejesz
-Który to miesiąc?
-Szosty
-Czemu nic nie mówiłaś
-Mamo dowiedziałem się na początku czwartego miesiąca i nie chcieliśmy Wam mówić  bo wiesz jak teraz jest.
- Porozmawiamy jak przyjedziecie a gdzie Massimo?
-Interesy Mamuś
-No tak ktoś musi pracować na rodzinę.
-Koncze mamo zobaczymy się już niedługo
Obiad podano był kotlet schabowy z ziemniakami pieczonymi i surówka.
-Oli miałam taka ochotę na to że masakra
-Ja też
Zjadłyśmy obiad a później deser szarlotka na ciepło z lodami.
Oczywiście wzięłyśmy dzieci na spacer po plaży. Rozmawiałyśmy i plotkowałyśmy. Nastał wieczór zjedliśmy z dziećmi kolacje .
-Luca zostajesz dziś u Cioci u wujka. Wykapalysmy i przebrałyśmy dzieci. Przeczytałem im bajkę. I zasnęły.
-Oli idę do siebie. Ciekawe o której wróci Massimo
-Ja też jestem ciekawa o której wróci Domenico.
Minęłam się z Domenicem przed Domem i się z nim pożegnałam. Weszłam do salonu gdzie byly zapalone świece i rozsypane płatki róż. Na stole leżał bardzo duży bukiet czerwonych róż, gdy rozejrzałam się bardziej było pełno bukietów z czerwonych róż. Przy stole siedział Massimo, gdy tylko mnie zauważy wstał.
-Witaj Mała czekałem na Ciebie.
Pocałował mnie łapczywie i namiętnie.
-Kocham Cię
-Ja ciebie też ale co to za okazja
-Jesteśoja żona i matka moich dzieci. Wyjął pudełko a w nim były piękne kolczyki z brylantami o do tego naszyjnik oraz branzoletka.
-Kochanie takie prezenty bez okazji, znasz moje zdanie na ten temat.
-Kochanie w weekend wybieramy się na imprezę charytatywna a później lecimy do Polski.
-Massimo musimy porozmawiać
-Mała słuch Cie
-Więc jak wiesz ze nasza rodzina się powiększy jeszcze  o dwie małe istoty.
A Ty nadal znikasz tak jak kiedy. Nie może tak być ze ja nie wiem co się z Tobą dzieje i gdzie jesteś co robisz
. Luca ciągle pyta a ja nie wiem co mu powiedzieć. Jak dziewczynki się urodzą będzie mi potrzebny.
-Kochanie spokojnie nie mówię Ci co załatwiam dla Twojego bezpieczeństwa i dla bezpieczeństwa dzieci. Zmieniłeś się dla Ciebie i dzieci ale dla reszty świata się nie zmienię. Nadal jestem Donem ale jestem potężniejszy niż w tedy gdy mnie poznałas więc też mam więcej też wrogów których muszę eliminować. A jeśli chodzi o to że będziesz mnie potrzebować to wiem o tym i dlatego wszystko zaatwoam teraz ale już będę więcej w domu tyle ile będziesz potrzebować. Bo Ty i dzieci jesteście najwazniesi. Do pomocy będzie jeszcze jedna osoba żeby Tobie i Mari było łatwiej. Niestety ja urlopubnieoge wziąść bo jestem szefem ale obiecuje ze juz od teraz będę więcej w domu niż wcześniej. Domenico też bo dostaje od Olgi bury non stop. Nie martw się Mała.
Przytuliliśmy się i poszlismy do sypialni. Massimo zdjął że mnie sukienkę.
-Będziemy się kochać Mała
Położył mnie delikatnie na łóżku i zaczal całować a jego dłonie bladzily po moim nagim ciele ja w tym samym czasie zdjęłam mu koszule i spodnie gdzie wylonil się jego wielki gruby i idealnie pasujący do mnie kutas. Lizał i podgryzały moja szyję i sutki. Jego dłonie zawędrowały w dół
-Jaka jesteś mokra- i wszedł we mnie delikatnie. Pieścił moje ciało i delikatnie wchodził i wychodził ze mnie. Ruszała szybciej i coraz szybciej niodrami. Doszłam orgazm był tak silny i mocny ale to chyba było przez ciążę. Dosiadłam go moje biodra sienporuszaly szybko i coraz szybciej i znowu doszliśmy razem. Poszlismy się wykąpać razem i zasnęłam wtulona w męża.

Kontynuacja 365 dni - Żona gangstera Where stories live. Discover now