Kontynuacja 365 dni - Żona gangstera

29

Następne dni z Olga i dziećmi spędzałyśmy na zakupach, Zoo, w muzeach i różnych parkach rozrywki ale też zajęłam się praca bo w Polsce wprowadzałam nowa kolekceje i pracowałam z firmą nad wyborem modelek do reklamy. Oczywiście wybrałam dwie modelki o odbylo się parę sesji więc później zostało tylko wybrać zdjęcia i działać z reklamą oczywiście termin pokazu nowej kolekcji w Polsce był już dograny i miał się odbyć za trzy tyg więc praca szła szybko i sprawnie. Po powrocie do domu zjadłam obiad z Olga i dziećmi a później zabrałyśmy je na lody na Stare  Miasto i nad Wisłę. - Lari chciałabym jechać do rodziców z dziećmi.
-Ok ja też o tym myslalm, z pracą się uporałam wiekszasc spraw mogę załatwiać przez telefon.
-Super ale ja myślałam żeby na weekend wrócić i wiesz Lari iść na balangę tak jak kiedy. Dzieci zostawić Dziadka.
-Dobry pomysł ale kiedys to zarywalas gości i nie wracałas do domu.
-No dobra to nie do końca tak jak kiedyś. Zaczęłyśmy się śmiać i wspominać stare czasy.
-Więc dziś spakujemy dzieci a jutro z rana wyjeżdżamy. Wróciłyśmy do domu i zjedliśmy kolację a później wyjapalysmy dzieci i zadzwonił Massimo.
-Dziewczynki tatuś dzwoni
-Część moje aniołki co dziś robiłyście?
-Tatusiu mama po pracy zabrała nas na lody z ciocia Olga a później Stare Miasto i nad Wisłę.
-No to super dobranoc aniołki i bądźcie grzeczne słuchajcie mamusi tatuś was bardzo kocha i niedługo przyjadę do Was. Małe się pożegnały a ja poszłam dać telefon Luce.
-Część tato kiedy wreszcie przyjedziesz?
-Niedługo synu a jak Ci minął dzień. Luca opowiadał co robił a ja poszła przeczytać Kopciuszka na dobranoc Stella i Helen spały. Luca też zasnął, wzięłam swój telefon i dzwoniłam do Czarnego ale nie odbierał. Więc napisałam esemesa "Kochanie bardzo tęsknię za Tobą, przyjedz do nas jak najszybciej" poszłam się wykąpać i akurat jak wychodziłam z łazienki zadzwonił mój kochany mąż.
-Część Kochanie
-Hej Mała jak u Ciebie?
-Zle
-Co się stało
-Źle bo Cie nie ma obok
-Mała obiecuje ze przylecę jak tylko będę mógł, dopnę tu kilka spraw do końca i będę z Wami. Kocham Cię, kończę bo muszę jeszcze z Mariem i Domenicem rozwiązać jedna sprawę. Dobranoc i śpij dobrze Malenka. Rozłączył się a ja bardzo tęskniła i dzieci też . Dzwonił do nas codziennie ale przecież to nie to samo. Następnego dnia po śniadaniu pojechaliśmy do moich rodziców ale najpierw zostawiłam Olgę i dzieci u jej rodziców. Moi się bardzo ucieszyli ze są wnuki. Nawet był Jakub zadowolony i odmieniony.
-Hej braciszku co tam u Ciebie
-Wszystko dobrze, zamierzam się przeprowadzić do Włoszech bo ciągle kursowanie Włochy - Polska już mnie męczy.
-A praca, mam już pracę za trzy tyg przeprowadzam się na stałe do Włoszech bo tutaj interesy Massima sa  dopięte a teraz mam dopinac we Włoszech.
-Jak to to Ty pracujesz dla mojego męża?
-Tak odkąd z nim się spotkałem na weselu naszej kuzynki i prowadziłem jego interesy w Polsce i nadal prowadzę ale będę też robił to z Włoszech.
-Nikt mi nic nie mówi. Ale mam rozumieć że to raczej nie dla interesów się przeprowadzasz do Włoszech.
-Nie i tak się dowiesz i tak zakochałem się w Emi
-Mojej Emi?
-Tak spotyky się od chrzcin
-Massimo wie o tym
-Tak i Domenico też
-Aha  super. Dzwonił Massimo dałam telefon odrazu Luce i dziewczynka a ja znim nie miałam ochoty rozmawiać bo byłam wściekła na niego. Jak zawsze dowiadywałam się o wszystkim ostatnia.
Następnego dnia po śniadaniu pożegnałam się z dziećmi i pojechałam po Olgę i najpierw poszłyśmy na zakupy a później Spa i fryzjer. Postawiłam na boba i czarne włosy do tego blond ombree. Wyglądałam świeżo i młodo. Zostałyśmy zrobione na bustwo. Wróciłyśmy do domu ja postawiłam na czerwoną sukienkę z rozcięciem z przodu i rozcięciem na plecy. Oraz czarne szpilki i czarna torebka. Sukienka z mojej najnowszej kolekcji, buty Prada a torebka od Versace. Natomiast Olga założyła czarna sukienkę i srebrne sandałki do tego czarna torebkę. Wyglądałyśmy jak milion dolców więc poszlysmy do naszego ulubionego warszawskiego klubu. Piłyśmy szampana a później poszlysmy tańczyć. Nagle ktoś złapał mnie za rękę i szepnął do ucha - Witaj Mała spojrzałam i to był mój kochany mąż.
-Massimo co tu robisz?
-Przyjechałem dziś rano bo moja żona nie chciała ze mną rozmawiać wczoraj. Mocno mnie przytulił i pocałował. - Malenka tęskniłem. Wyglądał bosko miał na sobie powycierane z dziurami dżinsy i czarna koszule z długim rękawem i do tego czarne mokasyny. Bawiliśmy się w czwórkę cała nocą, a gdy wróciliśmy do domu rzucił mnie na łóżko i ściągnął ze mnie sukienkę. - Mała teraz będzie kara
-Za co?
-Za to że nie chciałas ze mną rozmawiać i ubrałaś się bardzo sexowine, a nie wiedziała że przyjadę. Zaczął lizać mnie a ja dochodziłam kilkanaście razy a później wchodził we mnie od tyły i dostawałam klapsy. Pieprzylismy się cała noc tak jak lubimy. Następnego dnia wstałam i wzięłam prysznic, byłam trochę obolała po nocy. Postawiłam na shorty od Versace i długa koszule Moschino i białe conversy. Delikatny makijaż i wyprostowane włosy. Massimo wyszedł w dresach i koszulce na ramiączka. Uwielbiałam taki jego wygląd. - Część Mała pocałował mnie.
-Kochanie chce wiedzieć od kad jesteś w Polsce?
-Od wczorajszego poranka i widziałem się z dziećmi a później byłem tam gdzie Ty Mała. Bardzo mi się podoba twoja nowa fryzura.
- A czemu nie zadzwoniłeś?
- Chciałem zrobić Ci niespodziankę w domu no ale ze wybrał taki strój więc zmusiłaś mnie do niespodzianki w klubie.
-Massimo
- Kocham Cię Malenka. Zeszlismy na dół zjeść śniadanie gdzie już siedziała Olga z Domenicem. Zjedliśmy razem śniadanie a pozniej zawieźli nas do mojego atelie gdzie dogrywała ostatnie sprawy dotyczące pokazu. Przyjechali po nas na obiad i zabrali do restauracji Karola i Moniki. Zjedliśmy obiad a później spacerowaliśmy po starym mieście,gdzie zabrałyśmy ich na najlepsze lody w mieście. Wróciliśmy do domu, poszłam wziąść kąpiel a ze mną Massimo. - Mała umyje Cie. Zaniosl mnie po kąpieli na łóżko i mocno wydymał tak jak lubię. Następnego dnia po śniadaniu pojechaliśmy po dzieci do rodziców
Spędziliśmy tam kilka dni, później wróciliśmy do Warszawy. Zabraliśmy dzieci do Zakopanego na parę dni bo Massimo miał tam kilka spraw do załatwienia a później do Sopotu, Hel, Gdańsk i Gdynia. Dni były pełne radości i rodzinne. Dzieci się cieszyły że tyle czasu razem spędzamy. Wróciliśmy do Warszawy tydzień przed pokazem. Chciałam wszystko sama dopilnować i tak było. Dzień pokazu był super. Oczywiście zjadał mnie stres od rana. Z samego rana była wizażystka zrobiła mi super fryzurę postawiłam da fale w stylu holwood oraz wyraziste oczy i czerwone usta. Natomiast suknia była z mojej kolekcji cala czerwona z prześwitami rozcięciem na plecach oraz duży dekoldem i rozcięciem na nodze. Do tego zlote sandały z najnowszej kolekcji Dolce & Gabanna i  mała kopertówka Hermes. Moja mąż miał czarny garnitur i biała koszule z Hugo Bossa. Oczywiście było bardzo dużo  foto reporterów ale też telewizja TVN, Polsat oraz sporo gwiazd, polityków i biznesmenów. Massimo wielu ludzi w Polsce znał gdzie ja nie miałam nawet o tym pojęcia. Oczywiście byl wywiad dla TVN style czy dla Oliviera Janiaka Ci za Tydzień a także dla Polsatu i innych telewizji oraz dla polskich gazet. Ogólnie na drugi dzień zostałam okrzyknięta najlepsza projektantka. Wróciliśmy dosyć późno do du a nasze małe pociechy dawno już spały. Na drugi dzień już musieliśmy wracać do Włoszech. Moja firma rozwijała się prężnie na rynku mody na całym świecie, oczywiście było wile pokazów np we Wloszech - Can i Wenecji, Hiszpania i na Teneryfie, w Niemczech, Londynie - Anglii, Francja - Paryż, USA  oraz w Polsce - Warszawa, Kraków, Gdańsk. Lata leciały a nasze dzieci już nie były takie małe Luca miał 17 lat a dziewczynki 13 lat. Ale co będzie dalej dowiecie się w następnej części.....