in flagranti

76 20 5
                                    


niech tylko
dogoni mnie szept

niech tylko
połknie mnie nostalgia
wiatru

niech tylko
wieczór zatańczy
na nieempirycznych sugestiach

a odnajdę
rozmarzony poetyzm
i zaciszne sny zachwytu
odnajdę je
zgubione w brzuchach
piegatych filiżanek

zbiorę

i będę je mieszać
z przypadkami i
zalotnie głębokimi
mrugnięciami
aż nie nabiorą
konsystencji
snu

lecz nim
wsłucham się w ich
różane horyzonty
las znów obrośnie
bluszczem cisz
moje imbirowe
gesty

seans chimerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz