niemiejsce do odnajdywania samozagubień

21 8 0
                                    


chcę znaleźć się w niemiejscu
tylko po to by
się w nim zgubić
pozostawić co zbędne
w kącikach nieprzestrzeni pod poszewką nieczasu
chcę znaleźć się gdzieś gdzie można
rozchodzić się po policzku nigdyniebycia
rumianym od zmyślenia
bez nocy bez dni
pod nad powiekami
gdzieś gdzie nie ma się ciała bo ciało
wyciekło pogłośnie
spokojnie miarowo
rozpuściło się stopniało potulnie
wystawione na marmurowy uśmiech niepamięci
chcę zgubić się w niemiejscu
tylko po to by
się w nim znaleźć
tylko po to by wypustoszeć odwewnętrznie
odkorzenić się z siebie i
zaprosić się przepraszająco
słowami z mąki księżyca
do wjednoczenia się
przenikliwie
w maślany wszechporanek

seans chimerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz