Be mine // Minsung ✅

🍑31🍆

🎶If you want to know me, open your eardrums🎶

Reszta wypadu minęła im dość miło. Jisung cieszył się że jego przyjaciele przyjęli Minho. Widział jak Chan naprawdę dogaduje się z blondynem i to sprawiało że czuł ogromną ulgę. Dobrze wiedział jakie starszy miał zdanie, na temat wszystkich jego partnerów, więc widząc jak  śmieją się razem było czymś na prawdę dla niego ważnym. Nawet teraz gdy czekali, aż Younghyun zapłaci za karaoke i pizze, ci rozmawiali jak gdyby nic.

-Czy mi się wydaje, czy Chan odbił ci chłopaka?-spytał Jaehyung stojąc przy swoim samochodzie

-Minho nie jest moim chłopakiem

-Tylko kim? Partnerem seksualnym? Przyjacielem z korzyściami? Wątpię-odparł na co młodszy popatrzył na niego-Skarbie, żaden przyjaciel z korzyściami nie przyszedłby do Ciebie i nie spędził nocy po tym jak pobiłeś się z jego przyjacielem

-Do czego zmierzasz?

-Że mu zależy na Tobie, Jiji

Minho miałoby zależeć na nim? Szczerze w to wątpił. Wiedział że są ze sobą nad wyraz blisko, ale czy to wystarczyło, aby stwierdzić że starszemu na nim zależy, nie wiedział. Wiedział też że jemu zaczyna zależeć na nim.

-Wszystko opłacone, a więc co do domu?-odezwał się Younghyun wychodząc

-Właśnie miałem pytać, chciałbym żeby Jisung przyszedł dziś do mnie na noc, jutro z rana chciałbym go gdzieś zabrać-odparł Lee podchodząc bliżej

-U ciebie, w sensie-zaczął brunet nie pewnie

-Nie będzie mnie jeżeli o to ci chodzi-odparł wsiadający do samochodu obok Hyunjin- Śpię dziś u Seungmin'a

-Uwierz mi nie chodziło mi o Ciebie-westchnął po czym przeniósł swój wzrok na swojego brata-Mama?- spytał wciąż pamiętają o swojej karze za bójkę z blondynem

-Ogarnę to, a ty jedź z Minho

-Dzięki hyung- uśmiechnął się po czym podszedł do starszego chłopaka, który zadowolony wskazał swoje auto

-Minho! Tylko grzecznie mi tam!

-Jasna sprawa, hyung!

🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆

Wchodząc do mieszkania starszego, czuł się nie pewnie. Ostatni raz jak tu był, to dość konkretnie pokłócił się ze Seungmin'em. Nie wiedział jak ma się przez to zachowywać. Iść za Minho czy jak

-Wyglądasz jakbyś miał kij w tyłku-odparł starszy ściągając buty

-Tak też się czuje, bez kitu-westchnął robiąc to samo co starszy

-Hej, jestem tu tylko ja, nie ma tu moich rodziców ani nikogo takiego

-Wiem wiem

-Chodź

Biorąc go za dłoń zabrał go przez korytarz do pokoju. Wchodząc do środka na nowo mógł zobaczyć ten szaro-niebieski odcień ścian. Jednak tym razem był na tyle trzeźwy, że zauważył też granatową pościel na wielkim łóżku oraz kilka puchowych poduszek. Ogromną szafę i biurko, przy którym wiszą dyplomy, jak i kilka plakatów z anime lub zespołów muzycznych.

-Sporo tych dyplomów-mruknął podchodząc-No no no Lee know, pierwsze miejsce w regionalnym konkursie tanecznym to chyba nie coś łatwego, co ?-spytał na co blondyn podszedł do niego

-Tak trochę

-Brawo brawo- zaklaszczył

-A dziękuję dziękuję-ukłonił się na co oboje wybuchli śmiechem

-Muszę przyznać iż Twój pokój jest dość czysty

-W porównaniu z Twoim? Na pewno

-Ej! Mój pokój nie jest brudny, tylko w nieładzie ale powiedzmy sobie szczerze, zbyt dużo tam kartek po niedokończonych tekstach-przyznał siadając na łóżku

-Prawda, ale nie przeszkadza mi to, ostatnio jak spałeś to poczytałem sobie trochę i powiem Ci że były dobre

-Może

-Masz talent Han Jisung i mówię to jako człowiek o kim napisałeś piosenkę-odparł kucając przed nim

-Nie przestaniesz z tym, prawda?

-Nigdy, babyboy ale wiesz co mi się podobało w Twoim występie po za Close?

-Nie wiem

-Podobało mi się jak zacząłeś refren w Matryoshka, po zwrotce Chan'a- przyznał na co brunet popatrzył na niego zdziwiony-Cholernie pociągające

Na jego słowa młodszy uśmiechnął się, a do jego głowy wpadł pewien pomysł. Łapiąc go za kart, zbliżył się do chłopaka tak że jego usta były przy jego uchu i cichutko zaśpiewał mu ten moment. Wiedział jak ten zastyga, na co zadowolony zaczął się odsuwać od niego, lecz starszy zatrzymał go jednym złapaniem jego bioder

-Oh skarbie to był zły pomysł żeby mnie tak  zaczepiać