🍑76🍆

1.5K 112 98
                                    

🎶You're not gonna push me around
You can't get me down, down, down🎶


Wieść o pogodzeniu się Jisung'a z Hyunjin'em rozeszła się dookoła w dość szybki sposób. Zakończyła ona plotki na temat ich domniemanego związku, który miał mieć miejsce przed tą całą kłótnią oraz nawet te na temat ich kłótni. Dzięki całej tej imprezie każdy już wie że są rodzeństwem i każdy zna ich historię. Wiedza że nic ich nigdy ze sobą nie łączyło.

Z całej tej sytuacji najbardziej cieszyła się Pani Han, która zaprosiła Hyunjin'a na ich czwartkowy obiad. Blondyn na początku nie chciał się zgodzić lecz Jisung przekonał go do tego. Wytłumaczył mu że kiedyś w końcu musi się przełamać na spotkanie z kobietą, do tego w końcu to nie jego wina że ma matkę która sypia z kim chce.

Ich pogodzenie było też widoczne w czasie szkolnym. Widok śmiejącego się Jisung'a który mówi coś do Hyunjin'a po czym macha mu na pożegnanie i podbiega do Minho, był czymś totalnie innym niż widok który był każdemu znany wcześniej. Widok jak straszy na baranach zaprowadza go pod samą sale lekcyjną po czym żegna się z nim życząc miłego dnia i mówiąc że widzą się w trakcie lunchu, był takze czymś do czego każdy będzie musiał się przyzwyczaić.

-Hej Han gdzie masz swoich ochroniarzy?-usłyszał na co westchnął głośno

-Ostatni wpierdol od Minho nie nauczył cie siedzenia cicho?

-Twój chłopak złamał mi nos

-Okej, brzmi jak Twój problem a więc? Po co mi to mówisz?-spytał zamykając swoją szafkę

-Ostatnio dużo myślałem

-Cudnie, chcesz za to order złotej sowy?

-Myślałem o tym wszystkim. Ostatnimi czasy ani ty ani nikt inny z tej twojej bezsensownej grupki podrzędnych raperzyków nie przychodzicie na walki. Zrozumieliście że nie nadajecie się do tego?

-Wow aż tak zaszliśmy Ci za skórę że myślisz o nas w wolnej chwili?-spytał uśmiechając się-Wow Woojin nawet nie wiesz jak mi miło w takim razie

-Myślę też o twoim związku z Minho

-Znowu? Nie znudziło cie przychodzenie do mnie i gadanie o tym?

-Na początku myślałem że jesteś z nim dla seksu. W końcu oboje kurwicie się na prawo i lewo, a później zrozumiałem że to coś innego.

-Gratulacje! Wreszcie załapałeś

-Minho płaci ci za bycie z nim? - spytał śmiejąc się-Zabawiacie się, udajecie związek a w między czasie każdy z was kurwi się na boku? Chociaż patrząc na Ciebie i twoje ostatnie zachowanie to chyba tylko Minho. Z iloma osobami cie już zdradził? A może zabawiacie się w trójkącie? W sumie biorąc pod uwagę wasze dziwkarskie zapędy seksualne to chyba tak

Jisung cały czas starał się nic mu nie zrobić. Słowo kluczowe "starał się". Słysząc jednak jak ten obraża i jego i Minho nie wytrzymał i jego pięść znalazła się na szczęce chłopaka.

-O kurwa!-zaśmiał się dotykając za brode- Coś w tym jest inaczej byś tak nie zareagował. A więc który z was się kurwi? Ty? Czy może twój Minmin hyung

Moment kiedy czarnowłosy wypowiedział te słowa był tym kiedy Jisung się już nie powstrzymywał. Uderzając go z jeszcze większą siłą sprawił że ten upadł. Brunet nie czekał długo żeby znaleźć się nad nim i zadawać kolejne uderzenia. W jego głowie panowała wciąż ta sama myśl "Nikt nie ma prawa mówić źle na temat jego chłopaka"

🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑

Zasiadając przy ich typowym stoliku brunet od razu zauważył brak swojego chłopaka. Wiedział że ten miał podejść jeszcze do szafki po książkę do biologi ale nie wiedział czemu wciąż go nie było. Jego szafka jest dość blisko.

Zauważył też że czarnowłosy chłopak koło niego sam zaczął się dziwnie rozglądać. Było to coś nowego, ale widok biegnącego Felix'a wszystko wyjaśnił. Jednak pytanie było dlaczego jest on taki przerażony.

-Szybko Jiji bije się z Woojinem!

Słysząc to każdy z nich zerwał się i biegiem ruszył za blondynem. Każdy z nich wiedział że musiało zdarzyć się coś konkretnego że chłopak pozwolił sobie na bójkę. Jisung jest wredny i ma niewyparzony język jednak rzadko kiedy używa przemocy.

Chan był pewien że po tym jak on i Hyunjin wyjaśnili sobie wszystko to już więcej nie usłyszy że młodszy się z kimś pobił. Wiedział że Woojin ostatnio co raz częściej zaczepiał jego jak i Minho. A gdy mowa już jest o brunecie to Jisung dość wybuchowo podchodzi do tego jak ktoś o nich mówi źle.

Zbliżając się na korytarz zobaczyli jak chłopak dostaje prosto w szczękę. Można było zobaczyć że oboje są już dość mocno poobijani i Jisung na pewno będzie miał podbite oko. Wycierając wierzchem dłoni wargę wstał poprawiając swoją bluzę.

-Wiesz dlaczego Hyunjin nie lubił się ze mną bić? -spytał podchodząc bliżej-Po pierwsze że względu na naszą przeszłość a po drugie i to najważniejsza dla ciebie wiadomość. Moje uderzenia są zajebiście silne!-warknął kopiąc go w biodro na co ten poleciał na szafki za nim-A podczas wkurzenia są  jeszcze lepsze!

Chciał rzucić się na niego na nowo kiedy poczuł jak ktoś łapie go za kaptur. Unosząc głowę w bok zobaczył wzrok swojego chłopaka na co westchnął tylko. Widział jego załamany i zmartwiony wzrok na co poczuł się źle z tym że dał się podejść czarnowłosemu.

-Cholera Jiji jak ty wyglądasz! Z bliska wygląda to jeszcze gorzej niż myślałem-przyznał kładąc dłoń na jego policzku-Będzie cie bolało przez kilka dni jak nic

-O cudnie! Twój sugardaddy przyszedł

-Jeszcze ci mało do kurwy!-warknął wychylając się przez Minho

-Za to że go bronisz dostaniesz lepszy seks czy jak?-zaśmiał się na co po chwili poczuł kolejne uderzenie w nos

-Cholera chciałem to zrobić już tamtego dnia-odparł Hyujin

-Ty kurwo! Zapłacisz mi za to!-warknął Woojin i chciał rzucić się na chłopaka kiedy Chan podłożył mu nogę na co ten poleciał na ziemię

-Han Jisung! Park Woojin! Do gabinetu dyrektora ale to już!-warknął nauczyciel na co brunet westchnął

Be mine // Minsung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz