Be mine // Minsung ✅

🍑81🍆

🎶Every time we argue, straight into the bedroom🎶

Ich związek nie zawsze był doskonały. Były momenty kiedy był też pełny toksyny. Były to zazwyczaj momenty ich kłótni. Prawda była taka że robili to bardzo rzadko leć kiedy już się zdarzało było intensywnie.

Krzyki Jisung'a oraz jego wyzwiska w stronę Minho. Chłodny obojętny wyraz twarzy starszego. Czasami dochodziło nawet do tego że młodszy rzucał w niego pierwsza rzeczą która wpadła mu do dłoni. Tak było i w tym przypadku, a skutek tego leżał rozbity na kawałki na ziemi.

-Pojebało cie? Mogłeś mi przyjebać tym talerzem!-krzyknął na niego starszy

-Może wtedy byś ogarnął co robisz!

-Ja? Do cholery nie robię nic! To ty szukasz problemu tam gdzie go nie ma

-Oczywiście bo fakt iż Lia wysłała Ci swoje nagie foty to kurwa nic

-A czy ja odpisałem albo zrobiłem coś na te wiadomości?-spytał czując jak jego wkurzenie atakuje całe ciało-Do kurwy nie zrobiłem nic! Odłożyłem telefon na bok i dalej rozmawiałem z Tobą!

-Nie no zajebiscie! Czemu ona ci coś takiego wysłała i do tego z dopiskiem "Dla Ciebie Minho Oppa". Brakuje Ci cycków że musiała ci to wysłać? A może znudziło Ci się ruchaniem mojej dupy i szukasz darmowej ci

Minho przerwał mu te słowa łącząc ich usta razem. Ten pocałunek nie był delikatny jak zawsze tylko wręcz żarliwy. Oboje próbowali zdominować drugą osobę, lecz skończyło się to na tym iż starszy jednym ruchem popchnął go tak że ten upadł na łóżko za nim.

-Czego nie rozumiesz w tym że te zdjęcia mam dosłownie gdzieś! - krzyknął siadając na nim okrakiem-Wysłała je? Spoko jej sprawa, ale to nie działa na mnie gdyż mam Ciebie!

-Czyżby? To dlaczego to wygląda tak jakbyś tylko czekał na te zdjęcia

-Pojebało cie już do końca? Jiji, ona by mogła stać naga tuż przy mnie a ja miałbym ją gdzieś bo liczysz się tylko Ty! To z tobą jestem! Do tego serio myślisz że znudziłby mi się seks z Tobą? Oh skarbie, nigdy. Nigdy mi się nie znudzisz gdyż jesteś cholernie smakowity

-Chuj ci w dupe Lee Know!-mruknął

-Nie dziekuje, ale chętnie wsadze swojego w twoją

-Spierdalaj Minho

Próbował go zrzucić z siebie na co ten złapał go za nadgarstki i uniósł jego dłonie nad głowę. Zbliżając się do jego szyi, językiem zaczął po niej przejeżdżać w stronę żuchwy. Widział jak ten zaczyna odczuwać to wszystko. Zawsze tak było

-Dalej chcesz żebym sobie poszedł?-spytał puszczając go

-Nie, chce żebyś udowodnił mi że liczę się ja a nie Lia-mruknął łącząc ich usta razem

🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑

Jęki i dźwięk uderzania ciał o siebie. Właśnie to było słychać teraz w ich domku. Minho nie zamierzał być delikatnym tym razem. Młodszy chciał żeby pokazał mu że liczy się tylko on, a więc dostawał to.

Jisung za to czuł jakby wszystko było dzisiaj intensywniej. Każdy ruch starszego czuł mocniej niż zazwyczaj. Uderzając w jego prostatę tym samym mocnym ruchem sprawiał że ten wariował, a zaciskając dłoń na jego szyi tylko wzmacniał to.

-Cholera Minho-jęknął

-I ja miałbym mieć tego dość?-prychnął-Dobry żart

-Minmin...

-Co tam?

-Ah.. Proszę

-O co?

-Chce dojść... Proszę, hyung...

-Zdecydowanie nigdy nie będę miał tego dość-przyznał-Proszący Jisung jest taki uroczy

-Aah..!

-Ale nie rozumiem czemu mnie o to prosisz. Czy ja ci jakoś bronię? Chcesz dojść, proszę bardzo nie bronię Ci. Czy Ci w tym pomogę? No to już inna bajka gdyż nie. Chcesz dojść musisz sam to zrobić, nie ułatwię ci tego

-Nie nawidzę cie-jęknął

-Wiem ale też wiem że uwielbiasz to co z Tobą robię-przyznał wciąż ruszając się tym samym tempem

-Cholera Minho!-krzyknął po czym doszedł na równo że starszym

-Wystarczająco ci udowodniłem?-spytał kładąc się na boku obok niego

-Przepraszam

-Hmm? Za co?

-Za bycie niedorzecznie zazdrosnym-przyznał uroczo na co starszy uśmiechnął się całując go w nos

-I ty się dziwisz ze nazywam cie Babyboy'em jak dosłownie tak się zachowujesz. Najpierw robisz mi akcje, później jest seks i twoje bycie uroczym

-Nasz związek jest tak trochę nie zdrowy pod kątem zazdrości

-Tak trochę-pychnął wstając-Jednak mam pomysł jak go trochę ogarnąć

-Hmm? Na cholerę Ci ten telefon

-Hej Lia, cóż... Dzięki za te zdjęcia, dzięki temu miałem najlepszy pokaz zazdrości oraz równie zajebisty seks, gdyż dosłownie mój chłopak wręcz domagał się mojej uwagi-odparł  i wtedy Jisung zrozumiał że ten nagrywa głosówkę do dziewczyny- Mimo wszystko z całym szacunkiem ale nie chce wiedzieć twoich nagich zdjęć gdyż po pierwsze nie działają na mnie z po drugie jednak dobrze by było mieć co pokazać żeby takie wysyłać. Do tego sorry ale wolę te delikatne ciałko które leży nagie przede mną niż twoje, które nigdy nie dostanie mojego. Narka.

-Wielbię cie-zaśmiał się kiedy starszy rzucił telefon na łóżko po czym ułożył się obok niego

-Posłuchaj mnie teraz uważnie gdyż to co powiem może zniszczyć cały twój pogląd na tą sytuację-zaczął na co młodszy kiwnął głową- Odkąd poznałem Lie, próbowała ona na każdy sposób sprawić żeby zaciągnąć mnie do łóżka. Jej zaloty już były mi tak znane że dosłownie przyzwyczaiłem się do nich, z czego wyszła też ta akcja na imprezie mikołajowej. Mimo to nigdy ani przez chwilę nie pomyślałem o niej w ten sposób. Może i jest ona ładna ale nie w moim guście, do tego może i jestem biseksualny ale bardziej ciągnie mnie do płci męskiej. Moment kiedy zobaczyłem Ciebie był tak samo znaczący, w tamtym momencie na każdym kroku myślałem co zrobić żebyś był mój i w końcu udało mi się. Nie zamierzam tego psuć

-Czyli że Lia próbowała swoich sił ale nigdy nic?

-Dokładnie

-Taa ,moja zazdrość była bezsensu-odparł na co Minho zaczął się śmiać

Dosłownie jego śmiech był głośny i widać było robiące się w kącikach jego oczów łzy. Jisung cały ten czas próbował zrozumieć o co mu chodzi, a ten tylko kiwał głową.

-Nie wierzę że rzuciłeś we mnie talerzem-odezwał się śmiejąc się

-Cholera! Musimy zapłacić za szkody?

-Zajmę się tym Jiji-mruknął wciąż się śmiejąc

-Przestań już

-No już już, moje rozemocjonowane skarby-odparł tuląc go do siebie i całując w czoło

-Głupek-klepną go w ramie-Ale jednak mój-dodał na co usłyszał kolejny śmiech starszego