21. On naprawdę jest w moich myślach cały dzień.

5.6K 285 21
                                    

*Sophie*

Dosłownie trzęsłam się, byłam tak zdenerwowana. Nie miała pojęcia, czego się spodziewać. 5 minut minęło i powoli poszłam do drzwi łazienki. Na szczęście nikogo nie ma w bractwie, więc nie będę zażenowana kiedy będziemy wychodzić z Niallem z łazienki sprawiając, że to będzie oczywiste, że braliśmy razem prysznic, to byłoby największe upokorzenie. Trzęsąc się zapukałam do drzwi.

- Niall? - zapytałam głośniej słysząc odgłos płynącej wody.

- Tak kochanie, możesz wejść do środka, drzwi nie są zablokowane. - powiedział.

- Dobrze - powiedziałam cicho. Wzięłam głęboki wdech i otworzyłam drzwi. Znalazłam siedzącego na umywalce Nialla w samych spodenkach na siłownię. Za każdym razem, kiedy widzę go topless wygląda, jakby był bardziej umięśniony. Pomieszczenie było całe w parze i mam nadzieję, że w przeciągu kilku minut nie będziemy mogli widzieć wyraźnie siebie nawzajem.

- Jest dobrze Soph? - zapytał zeskakując z umywalki i idąc w moim kierunku obejmując swoje ramiona dookoła mojej talii. Wyglądał na ekstremalnie zmęczonego.

- Tak, tak, nie martw się - powiedziałam naprawdę szybko. Zawszę mówię bardzo szybko kiedy jestem zdenerwowana i myślę, że Niall nie uwierzył mi, bo wyglądał na skoncentrowanego.

Jego dłonie zaczęły pocierać koła na moich kościach biodrowych i pochylił się, to było oczywiście, żeby zrelaksować mnie. Jego ciepłe wargi dotknęły moich i nagle jego dłonie poszły w górę do mojej kurtki. Poczułam, że wziął ostry wdech i uśmiechnęłam się, wiedząc dlaczego.

- Co do cholery, gdzie jest twoja bluzka? - zapytał kiedy bezwstydnie popatrzył na moją klatkę piersiową.

- W twoim pokoju - uśmiechnęłam się głupio do niego, kocham jak sprawiam że jest wrażliwy. W zasadzie nie ubrałam bluzki pod kurtkę, tylko stanik. Chciałam zaskoczyć go mając nadzieję, że to pójdzie dobrze i poszło.

Przestał całować mnie i powoli rozpiął moją kurtkę pokazując mój fioletowy koronkowy stanik.

- Zamierzasz mnie zabić - stwierdził kiedy patrzył na moje cycki.

- Oczy do góry, tutaj - pstryknęłam palcem na niego sprawiając, że się śmiał.

- Jesteś zbyt urocza - powiedział całując mój nos wciąż się śmiejąc i podnosząc mnie i umiejscawiając na umywalce.

Pamiętam pierwszy raz kiedy się spotkaliśmy na imprezie bractwa i to była dokładnie ta sama pozycja. Wciąż pamiętam moją reakcję na jego kolczyk w języku i wciąż nie mogę się do niego przyzwyczaić. Uśmiechnęłam się na wspomnienie o ty, jak prawie się wywróciłam.

- Też pamiętasz pierwszy raz, kiedy tu byliśmy? - zapytał z małym uśmiechem na twarzy. Wyglądał całkowicie pięknie teraz. Jego włosy były proste, a policzki różane przez gorącą wodę, która lała się przez długi czas. Jego oczy były takie jasne i pełne życia, nawet jeśli był całkowicie wyczerpany teraz.

- Chodź pod prysznic. - powiedział kiedy wślizgnął swoją dłoń naokoło moich pleców i odpiął mój stanik. Natychmiast zawstydziłam się i schowałam twarz w jego klatce piersiowej.

- Nie masz nic, czego miałabyś się wstydzić. - mrugnął do mnie zanim ściągnął swoje spodenki pokazując swoje kochane czarne ciasne bokserki z Calvina Kleina. Wow.

- Chcesz zdjąć swoje jeansy, czy ja mam poczynić honor. - powiedział pewnie uśmiechając się do mnie.

- Śmiało - powiedziałam mu wiedząc, że jeśli ja zdejmowałabym je, to zaplątałabym się w nie i wywróciła.

Blue Eyed Beauty × N.H •tłumaczenie•Where stories live. Discover now