54. Naprawdę nie byłam gotowa opuścić Nialla.

3.2K 215 23
                                    

*Sophie*

- Wynocha - plunęłam oschle na niego sprawiając, że jego oczy rozszerzyły się w szoku.

Próbowałam go nie sprawdzić, ale nie mogłam powstrzymać moich oczu od prześledzenia w dół jego klatki piersiowej, która była przykryta białym tank topem, który pokazywał jego tatuaże. Miał te urocze szare dresy, które uwielbiałam.

- Sophie - westchnął zamykając delikatnie drzwi wiedząc, że za kilka minut będzie walka na krzyk.

- Nie, Niall, rozmawialiśmy o tym przez telefon. Z nami koniec; zostawiłeś mnie i ignorowałeś mnie. Powiedziałam to, co miałam powiedzieć ci przez telefon i naprawdę nie czuję się, żeby znowu powtarzać to wszystko.! - krzyczałam robiąc się trochę wkurzona na jego upór.

- Niall? - Amy zapytała, kiedy wyszła z łazienki. Mogłam widzieć, że jej twarz stwardniała i szybko zaczęła piorunować go wzrokiem.

- Cześć - powiedział nerwowo, oczywiście widząc, że nie była szczęśliwa. Może nareszcie zobaczył, jak bardzo spieprzył tym razem.

- Co ty tu robisz do cholery? Wiesz przez co ona przeszła, kiedy odszedłeś? - powiedziała ze złością, i oczywiście, nie winię jej, byłam bałaganem, wciąż jestem, ale próbuję trzymać się, zanim rozpadnę się przed Niallem.

- Wróciłem i zamierzam zostać - wyszczerzył się pewnie siebie, mając nadzieję, że rozchmurzy nasze humory, ale wydawał się zauważyć to, ponieważ zamiast uśmiechu na twarzy miał zmarszczone brwi.

- Wyjeżdżam - wypaliłam bez zastanowienia w niezręczną ciszę.

- Co? - zapytał ze zmieszanym wyrazem twarzy.

- Jadę do domu, Niall. Miałam to na myśli, kiedy powiedziałam, że skoczyliśmy.  Zostawiłeś mnie bez wiedzy na zbyt długo. - stwierdziłam chwiejnym głosem.

- Kiedy wyjeżdżasz? - zapytał mnie.

- Jutro, ale zostaje na noc w Londynie, ponieważ mam lot około 7 rano, więc nie chcę wstawać w środku nocy i jechać tam, to będzie łatwiejszy sposób - powiedziałam.

- W jakim hotelu? - zapytał ciekawie. Myśli, że może po prostu wrócić i oczekiwać ode mnie, że odpowiem na wszystkie jego pytania.

- Nie sądzę, że to już twój interes, Niall - odpowiedziałam, a jego twarz wymięła się w bólu.

Oczywiście, że boli mnie to jak szalone, że robię mu to. Wszystko, co chciałam zrobić, to wbiec w jego ramiona i całować jego szyję i po prostu wrócić do normalności. Ale nie mogę, nie mogę pozwolić mu traktować mnie w taki sposób. To nie ma znaczenia, tak, czy inaczej, prawdopodobnie spał z wieloma osobami podczas, gdy był w Irlandii.

- Sophie, proszę, nie rób tego - błagał, kiedy jego oczy wypełniały się łzami. To naprawdę boli tak bardzo, ale muszę to zrobić. Wiesz jak mówią 'jeśli coś kochasz, pozwól temu odejść, jeśli wróci, to naprawdę jest twoje'. Może w przyszłym roku Niall i ja zaczniemy od nowa, jeśli uda mu się naprawić wszystkie zniszczenia, które spowodował mi. On nawet nie wie, co mi zrobił.

- Przepraszam, Niall - powiedziałam dosięgając klamki drzwi, ale złapał mój nadgarstek. Przebiegł dłonią przez włosy w frustracji, a jego policzki były różane przez wszystkie jego zmieszane emocje. Wyglądał, jak zagubiony szczeniaczek, a ja nie mogłam poradzić sobie, ale czułam się naprawdę źle dla niego teraz.

- Sophie, błagam cię - przyznał się, kiedy jego głos załamał się na końcu. Spojrzałam na Amy, której usta były szeroko otwarte z szoku. Zakładam, że nigdy nie widziała tak wrażliwego Nialla, nigdy, przenigdy nie pokazuje tej strony nikomu. Każdy sądzi, że jest z kamienia, a jego ściany są nie do zburzenia.

Blue Eyed Beauty × N.H •tłumaczenie•Where stories live. Discover now