Otwieram oczy, ale mnie boli głowa! Ale jest mi ciepło i tak przyjemnie się leży, pachnie...
Luke'iem!
Rozglądam się w celu obeznania terenu i dochodze do wniosku że nigdy tu nie byłam. Pokój jest niewielki ale czysty i ciepły. Widać że mieszka w nim mężczyzna.
Muszę sie stąd wydostać, nie powinno mnie tu być. Nie powinnam nawet być w jego pobliżu nie mówiąc już o jego łóżku i koszulce. Przebrał mnie w swoją koszulkę.
Zabije go!
Wstaje z zamiarwm znalezienia czegoś to pomoże mi go sprzątnąć. Nie daruje mu tego, wychodząc z pokoju wabi mnie cudowny zapach tostów i kawy.
W kuchni stoi Luke w spodniach od piżamy i czarnej obcisłej koszulce, wygląda obłędnie w potarganych włosach.
- Zrób zdjęcie. Starczy na dłużej. - dopiero teraz zdałam sobie sprawe że przygryzam wargę patrząc na niego
Kurwa! Niech go szlak. Dlaczego musi być taki idealny?!
- Zamknij się.
Siadam przy stole a on podaje mi śniadanie i kawę smiejąc sie pod nosem, nie zamierzam dziękować, wcale nie prosiłam go o ratunek.
przez niego jestem czerwona jak burak. Nie daruje mu tego!!!
![](https://img.wattpad.com/cover/55480977-288-k236609.jpg)
YOU ARE READING
hi, I am Luke || l.h✔✔
Fanfictionluke jest nowym bardzo młodym nauczycielem a rose... cóż, ona jest zbuntowana ### zapraszam, LukeyMickeyCalAsh