Luke przytulał mnie do siebie, nadal spał pogłaskałam go po twarzy i ostrożnie wyswobodziłam się z jego objęć.
Zadzwoniłam do Thomasa prosząc o spotkanie. Pojawił się pod domem luke'a więc wsiadłam do jego auta
- Więc jesteś moim wujkiem, hm?
- Jestem Rosalie. O czym chciałaś porozmawiać? - pyta proponując szampana, odmawiam - żałuj
- co Matt robił u ojca? - od razu przechodze do sedna sprawy
Ztozumiałam że oni wszyscy kręcą się w mafijnych kręgach, a ta bajeczka była słaba. Teraz mogłam się od tego uwolnić.
- pracował oczywiście. - uśmiechnął się - nie rozumiem do czego zmierzasz?
- masz - wręczyłam mu kopertę - to dla tatuśka i matta, powiedz im że mogą się wypchać swoja kasą, nie chce ich znać - rzuciłam zadowolona i otworzyłam drzwi auta - Masz drobne?
zostawiłam za soba wszystko co było, zaopatrzona w plecak i kilka drobniaków ruszyłam przed siebie.
Czy żałowałam?
Ani trochę! Napeszcie przeszłość nie ciągnęła się za mną!
###
YOU ARE READING
hi, I am Luke || l.h✔✔
Fanfictionluke jest nowym bardzo młodym nauczycielem a rose... cóż, ona jest zbuntowana ### zapraszam, LukeyMickeyCalAsh