55

5.4K 187 3
                                    

Zabrali mnie ze sobą do auta i pojechaliśmy do mieszkania luke'a usiedli w ciszy i patrzyli jeden na drugiego.

- no i co się tak gapicie na siebie? - pytam wkurzona, zachowują się jakby mnie znali - z resztą... spadam stąd!

Już się podniosłam żeby wyjść ale luke zagrodził mi przejście

- zostań.

- nie moge tu mieszkać - prychnełam, czy on serio ma w dupie to że jest moim wychowawcą?

Fakt, walą mnie zasady i takie tam... ale nie zamierzam mieszkać z nauczycielem, wyrzucą go jeśli ktoś   to podkabluje

Nie żebym się nim przejmowała

- Możesz tu zostac, ja zatrzymam się u chłopaków - zaproponował

- Serio...? - nieco mnie zaskoczyla jego oferta

- to my pójdziemy już, do potem hemmo! Pa Rosie! - przemkneli cicho pod ścianą i wyszli z mieszkania

Zostaliśmy sami.

Ten Hemmings był niereformowalny. Zachowywał się jak nienormalny, nawet mnie nie znał i oddał swoje mieszkanie, ot tak, po prostu?!

- na co ty liczysz hemmings?

###

hi, I am Luke || l.h✔✔Where stories live. Discover now