23

7K 255 23
                                    

- co tam robiłeś? - pytam patrząc na niego wściekle

- tak dziękujesz za ratunek? - zdziwił się popijając kawe - Niewdzięczna!

Mam go zabić od razu czy rozszarpać powoli, niech ginie w męczarniach?

- Dzięki za kawe i śniadanie... - wstałam od stołu - Ale musze spadać.

- poczekaj.. - zagrodził mi wyjście - musisz złożyć zeznania i dobrze by było gdybyś pojechała do szpitala.

No ja chyba śnie.

Moj zajebiście przystojny nauczyciel łazi za mną ja stalker i robiera mnie do naga i teraz rozkazuje?!

koniec tego kabaretu.

- zostaw mnie w spokoju. Najlepiej będzie jak przepisze się do innej klasy. Nie będziemy się widywać. W szpitalu dałam ci jasno do zrozumienia że masz się nie wpierdalać w moje życie - warknełam odpychając go

Zachwiał się pociągając za koszulję którą miałam na sobie, a nie zdążył złapać drzwi w zwiazku z czym już chwilę później oboje leżeliśmy na podłodze.

- idiota! - bąknełam wkurzona, jego usta były tak blisko

Musiałam się odsunąć. Chciałam...ale on złączył nasze usta pocałunkiem

###

hi, I am Luke || l.h✔✔Where stories live. Discover now