31

6.4K 214 11
                                    

- Po co za mną łazisz? - pytam żeby nie patrzył już na mnie tymi pieskimi oczami, ale nie odpowiada.

Wraca do ścierania krwi po uderzeniu w skroń. Denerwuje mnie ta cholerna cisza i ten jego pieprzony spokój.

- Dzięki. - mrucze cicho pod nosem, to takie dziwne zawdzięczać coś komuś

Widze że się uśmiecha.

- Prawdę mówiąc nie wiem dlaczego to robię... - powiedział nagle, więc spojrzałam na niego, oczyścił ranę i przykleił mały plaster - Ale czuję że muszę cię chronić.

Patrzyłam na niego zszokowana, czy dobrze zrozumialam to co powiedział?

On do końca zdurniał gadając mi takie rzeczy?! Czy on w ogóle zdaje sobie sprawe jak idiotycznie to brzmi?!

Przez te głupoty jestem cała czerwona, zatkało mnie jeszcze bardziej gdy jego dłoń pogłaskała mój policzek, a on zbliżył się w moją stronę.

Uratowało mnie pukanie do drzwi.

###

hi, I am Luke || l.h✔✔Where stories live. Discover now