45

5.7K 202 26
                                    

Mike niósł mnie na barana do obozu.

- wiśta wio mój jednorożcu...! - krzyczałam poganiając go

marzyłam o wygodnym ciepłym łóżku, ale musiał wystarczyć materac w namiocie

Doktor Clifford zbadał mnie i stwierdził że to tylko stłuczenia. Ale to dziwne, czułam się jak połmana

- Przeżyjesz - stwierdził zadowolony siadając na krzesełku turystycznym obok mojego namiotu

- no co..?. możesz mnie już zostawić - mówie zamykając oczy

- Jesteś dla wszystkich taka wredna czy tylko dla tych na którym ci zaleźy? - pyta zamyślonym głosem

- Nie zależy mi na nim! - oburzyłam się

Skąd ten psychol bierze takie wnioski?! Nigdy nie okazałam hemmingsowi ze mi na nim zależy, bo mi nie zależy! To głupie.

Z czego ja się przed sobą tłumacze.

Hemmings to idiota który obrał sobie za cel śledzenie i wkurwianie mnie.

- Rose... ja wcale nie miałem na myśli  Lucasa. - roześmiał się

Cudownie... jestem spalona

###

hi, I am Luke || l.h✔✔Donde viven las historias. Descúbrelo ahora